Wpis z mikrobloga

@jafik to już kolejnych groszy nie inwestuj bo to zła droga. Załóż sobie konto na XTB i kupuj ETFy bez prowizji. Poczytaj inwestomat.eu i marciniwuc.com. Wtedy będziesz mądrzejszy i już nie kupisz więcej nic w TFI.
  • Odpowiedz
  • 0
@Akke: Fundusze też są oparte na rynkach zagranicznych. Póki co nie chciałam mnożyć kont inwestycyjnych. Jak tu będzie nawet bajglać, to przymierzę się do xtb.
  • Odpowiedz
@jafik: to bez znaczenia, jeśli ich opłaty roczne to pewnie 1-2%, nawet sobie nie wyobrażasz sobie jak duża będzie to różnica za 30 lat
  • Odpowiedz
  • 0
@Akke: a to aż tak daleko póki co nie sięgam, to też nie są jakieś wielkie kwoty, bo testowo 2k na róznych funduszach. Ale dzięki za radę, spróbuję w kolejnym miesiącu uderzyć w xtb.
  • Odpowiedz
@jafik: bardzo fajnie ze myslisz o inwestycjach, na spokojnie do pomyslania co koledzy wyzej napisali, 1-1,5% prowizji to jakies 20-40% mniej zysku dla Ciebie, sa popularne etf-y ktore maja prowizje 0.2% na przyklad. Wiadomo powoli do przodu, kazdy kiedys zaczynal :)
  • Odpowiedz
@jafik: Również bardzo polecam inwestomat, najlepiej w kolejności zasugerowanej mniej wiecej poprzez sekcję "zacznij tutaj": https://inwestomat.eu/zacznij-tutaj/

A jeśli szukasz czegoś o funduszach TFI (tych bankowych) vs ETF (tych powiedzmy bardziej automatycznych) to jest o tym artykuł:
https://inwestomat.eu/fundusze-tfi-kontra-fundusze-etf/
W skrócie nie chodzi tylko o zyski (gdzie różnice w jednym roku pewnie nie będą ogromne, ale w perspektywie kilkunastu lat już tak), ale też o to, że banki stosują nieuczciwe praktyki by przekonywać
  • Odpowiedz