Wpis z mikrobloga

@K-S- czemu może być nie do wytrzymania ? Mam dom szkieletowy, wybudowany zgodnie z obecnymi normami, porządnie ocieplony. W lecie jest bajeczka. Nawet jak jest turbo upał, taki dom jest łatwiej schłodzić bone murowanym jak będzie kilka dni upałów, beton przyjmuje ciepło i przez kilka dni oddaje. U mnie nie ma tego problemu
Mam dom szkieletowy, wybudowany zgodnie z obecnymi normami,


@MamooKiedyObiad: zgodnie z normami ale czy dobrze? W Polsce nie buduje się szkieletówek więc i niewiele osób się na tym zna. Spieprzyć murowanego się nie da a szkieletowy już tak. Skąd wiesz czy izolacja z wełny nie łapie wilgoci? Skąd wiesz czy za parę lat ci nie zgniją ściany? No właśnie. Więc po co iść w szkieletówkę jak nie jest tańsza a i
@SStoumer: ja teraz już posiadam swoje mieszkanie z różową, ale jak wynajmowałem jako student to płacilem zawsze ok 6-7. Tylko ze w środku miasta, co pewnie w 80% wpływało na cenę.
@kaminami zależy jakie czasy masz na myśli, teraz 5-6 to normalna cena w zwykłych malych miastach bądź obrzeża Oslo, a mi zależało jak najbliżej pracy,
z różową to najlepiej wychodzi jeśli chodzi o koszta małego wspólnego mieszkania, na razie mi się nie trafiła godna tego xd
@maczeta31: @HrabiaZet Oczywiście, że tak. W Skandynawii w domach są prawie tylko okna drewniane (w tym często produkowane w Polsce przez znaną duńską firmą, których jednak nie można w Polsce kupić). Są najczęściej białe, ale w nowoczesnych domach- w kolorze drewna. Znam dom, gdzie okno drewniane jest nie tylko w łazience, ale i przy samym prysznicu- otwartym, bez drzwi i czsem na nie woda leci i od wielu lat wszystko z
@kolejne_juz_konto: @goodlife1 @HrabiaZet @januszdoe @emsciemka7 @piela95 @Mike-Wazowski @inrzynier Różnica polega na tym, że w Skandynawii (w nowoczesnym domu) drewno jest głównie niemalowane lub bielone, a w PRL było mocno lakierowane i to był słaby efekt. W tradycyjnych domach w Skandynawii jest natomiast biała boazeria do połowy. I jedno i drugie ma całkiem inny efekt niż w Sknadynawii. Zresztą nie wszystko w PRL było złe, niektóre rozwiązania mogły być dobre.