Ostatnio będąc na oddziale pediatrycznym widziałam fajną akcję w postaci stoiska z książeczkami, które postawiła Fundacja Martel. Ogólnie Martel to takie wydawnictwo, które wydaje m.in. książeczki dla dzieci. Fajna sprawa, bo można podejść z dzieciaczkiem i wybrać sobie coś do poczytania. Dostępne były również kolorowanki, niestety kredki trzeba zabrać z domu albo kupić w szpitalnym kiosku ;) Myślę, że warto nagłośnić taką inicjatywę na mirko, szczególnie, że można wesprzeć fundację przy okazji
UlanaGraszka - Ostatnio będąc na oddziale pediatrycznym widziałam fajną akcję w posta...

źródło: 424958284_695240209452773_1239448170318166007_n-1

Pobierz
  • Odpowiedz
Witajcie Mirki. Jestem 3 tygodnie po operacji usunięcia przepukliny pachwinowej lewostronnej. Zabieg przeprowadzony metodą laporoskopową, ze wszczepieniem siatki. Mam kilka pytań do osób, które również przez to przechodziły.

1. Jak u was wyglądała przepuklina po zabiegu? U mnie nadal widoczne jest niewielkie uwypuklenie w tym miejscu. Wchłonie się to całkowicie z czasem?

2. Też mieliście takie sine i bolące kule po operacji? Siniak co prawda zszedł, ale ból utrzymuje się nadal, nawet
@Grzbiet: pępkowa here:

1. Moze sie wchlonie, moze nie ;)
2. Bol po 3 tygodniach moze sie pojawiac, jak bedzie bolalo za 2tyg, to wtedy pogadaj z lekarzem. Pamietaj, ze masz cialo obce w sobie, organizm musi sie zaadoptowac
3. Z racji pepkowej no to zaczalem od roweru po chyba 4mies, ale trzeba delikatnue i stopniowo, ale trzeba zaczac, zeby rozciagac blizny wew ciala
4. Nie, jedynie zastrzyki z heparyny. Solcoseryl
  • Odpowiedz
@fefler: HPV i tak nie zrobisz na NFZ, więc pójdź prywatnie. Tylko podzwoń, bo ceny mogą się różnić, a szczepionka tania nie jest (mówię o Gardasilu, bo imo on ma największy sens)
  • Odpowiedz
Pracuję sobie w szpitalu jako ratownik medyczny i mam czas pracy według umowy o pracę 7h i 35minut/dobę w środowisku o podwyższonym ryzyku.
No i doszedłem ostatnio do wniosku, że nie będę w pracy ani minuty dłużej. Siedzę sobie w karetce, dojeżdżamy do poszkodowanego o 14.34 i mówię, że "Proszę Państwa ale ja skończyłem swoją pracę, jest 14.35 i właśnie ją skończyłem". Wziąłem swój plecak i poszedłem na autobus xD
Widok gapiów
@mk321: Mozesz za dlugo nie popracowac i jeszcze Ci 52* wlepia:

"Odpowiedź na pytanie: czy pracodawca może zmusić do nadgodzin - jest twierdząca. Należy jednak podkreślić, że pracodawca może pracownika zmusić do nadgodzin tylko w sytuacji, gdy:

zachodzi konieczność prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia,
zachodzi konieczność usunięcia awarii,
jest to spowodowane szczególnymi potrzebami pracodawcy.

"zachodzi konieczność prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia
  • Odpowiedz
@mk321: No widzisz. jakby mi nie umknelo to co podlinkowales to bym tam napisal :)

W poprzedniej robocie poszlismy krok dalej. W warunkach w ktorych byl zakaz przebywania zalogi zawsze byl conajmniej jeden slusarz i conajmniej jeden elektryk. Fakt ze krotko bo raptem kilka godzin ale oficjalnie tam nie moglo nikogo byc (37 stopni i 100% wilgotnosci)
  • Odpowiedz
Pracuję sobie w szpitalu i mam czas pracy według umowy o pracę 7h i 35minut/dobę i kontakt ze środowiskiem radioaktywnym.
No i doszedłem ostatnio do wniosku, że nie będę w pracy ani minuty dłużej. Siedzę sobie w poradni, jest 14.34 i mówię do wchodzącego pacjenta, że "Proszę Pana ale ja skończyłem swoją pracę, jest 14.35 i właśnie ją skończyłem". Ubrałem się i wyszedłem xD
Widok ludzi którzy czekali kilka msc. na konsultację
@gracilis: i bardzo dobrze. Głównym winnym jwst rejestracja, która upycha ludzi. Oprócz tego zawsze mnie zastanawiało czemu w szpitalach panuje zasada kto pierwszy ten lepszy w kolejce, zamiast przychodzić na konkretnie umówione godziny tak jak to jest prywatnie.
  • Odpowiedz
@Volantie: no dobrze możesz mieć inne zdanie ale jest ono bezwartościowe; dlaczego nie robi się bezsensownych przesiewów? Bo często prowadzą do bezsensownej naddiagnostyki albo nawet inwazyjnego leczenia zmian które za życia pacjenta nie wywołałyby żadnych dolegliwości; to czy coś jest wprowadzone do screeningu czy nie zależy od ogromnych badań i analiz ryzyka/korzyści a nie od chłopskiego rozumu, tam gdzie screening okazuje się sensowny jest on wprowadzany i promowany
  • Odpowiedz
Nie mogę doczekać się wprowadzenia 4 dniowego tygodnia pracy. Uważam że jako chirurg należy mi się więcej odpoczynku niż 2 dni albo tylko 1 dzień w tygodniu. 3 dni plus jedno zejście po dyżurze to byloby wyborne rozwiązanie. Co prawda zabiegi planowe będą robione tylko 4 a nie 5 dni w tygodniu ale jest to poświęcenie na które naród jest gotowy. Bardzo mnie to cieszy.

#polska #praca #szpital #medycyna #zdrowie