Miraski, jako, że na pedalarzy tylko leci hejt ze strony kierowców, to ja postanowiłem pochwalić jednego gagatka. Typek chyba robił życiówkę, bo miejscami prędkość podchodziła pod 70km/h. Niemniej jednak po skończonym odcinku, gdy tylko zorientował się, że zrobił się za nami sznur aut, to zjechał tak, by wszystkich szybszych przepuścić. Brawo.
Trochę słabo go widać, ale skupiałem się na drodze:)
#pedalarze #rower #rowerzysci
kiszczak - Miraski, jako, że na pedalarzy tylko leci hejt ze strony kierowców, to ja ...

źródło: temp_file2801191700154670015

Pobierz
#zalesie #pedalarze #rowerzysci #tatacontent #prawo
Mirki, czy tylko ja tak mam, że jak idę chodnikiem ze swoim trzylatkiem, to denerwuja mnie rowerzyści jeżdżący szybko i blisko pieszych? Fisz jedna taka dziewucha wymusiła na chodniku pierwszeństwo ibtracila mnie barkiem. Poszła mała wiązanka za nią ale nie za duża bo z dzieckiem byłem. Strach teraz chodzić chodnikami, bo masa idiotów posadziła dupy na siodełka rowerowe ale mózgi w domu zostawili i nie maja żadnych
@cacum3 też mnie wkurzają. To są pewnie ludzie którzy uważają że miejsce rowerów jest na chodniku, a nie na jezdni, bo tam "blokują" ruch.
  • Odpowiedz
Moim zdaniem ktoś powinien złożyć zawiadomienie do prokuratury o próbie morderstwa ( ͡° ͜ʖ ͡°) Toć ścieżka rowerowa idealnie w martwym punkcie widoku kierowcy samochodu. Gdzie ta powinna być cały czas przy jezdni by lusterko objęło ścieżkę albo samochód ułoży prostopadle do przejazdu by z szyb bocznych mieć widok. Tymczasem w Polsce z uporem maniaka robi się przejazdy rowerowe tak by lusterko nie obejmowało, ścieżka wypadała na słupku
N331 - Moim zdaniem ktoś powinien złożyć zawiadomienie do prokuratury o próbie morder...

źródło: 1000076159

Pobierz
@N331: ja to jestem dziwny, ale w takiej sytuacji na rowerze, nie mając pewności czy kierowca mnie widzi, dzwonię dzwonkiem, aby przynajmniej mnie usłyszał
  • Odpowiedz
@N331: jeśli mówisz o skręcie z głównej drogi, to masz zrobiony azyl, jeśli kręgi szyjne Ci nie działają i nie jesteś w stanie obrócić głowy, to może nie powinieneś jeździć?
  • Odpowiedz
Jechałem na rowerze i znów ściąłem się z jakąś emerytką, która zaczepiała jadących rowerzystów, że tu jest zakaz, bo zgłosiła do urzędu miasta, aby postawili znak zakazu po obu stronach. Poszedłem z nią, niech mi pokaże ten znak. To był C-13A. Wytłumaczyłem jej, jak wyglądają znaki zakazu i że to jest koniec drogi dla rowerów, a nie zakaz jazdy rowerem.

"Jak to nie? Przecież tu jest przekreślony rower"
"A, czyli tu można
  • Odpowiedz