Huop był w Wiedniu przez tydzień i uważa to za wiekopomne wydarzenie w swoim życiu (a na pewno najważniejszą atrakcję w całym bieżącym roku).
To był w zasadzie trzeci kilkudniowy wyjazd zagraniczny w całym życiu huopskim.

Śmiechu warte! N0rmiki z mojego rocznika rozbijały się po Europie i ciepłych krajach już po 20-tce albo wcześniej (mniejsza o to, że pewnie większość z nich nic lub niewiele rozumiała i niewiele pozytywnego wyniosła z tych
@ataeB: huop odwiedził obydwa pałace cesarskie: Hofburg i Schoenbrunn (to znaczy komnaty mieszkalne, sale konferencyjne i reprezentacyjne). Narobił sobie zdjęć, tam gdzie były ku temu sprzyjające okoliczności - czyli głównie w ogromnych ogrodach otaczających cesarską letnią rezydencję Schoenbrunn.
Poza tym był na koncercie muzyki klasycznej i barokowej w Złotej Sali gmachu Towarzystwa Muzycznego (tam gdzie filharmonicy grają koncerty noworoczne). Co prawda miejsca niższej kategorii, ze słabą widocznością sceny, na loży, ale
  • Odpowiedz
Ehhh 32 lata, człowiek nigdy nie mial bliższego kontaktu z kobietą (czarodziej) żadnych zjomych, nigdzie nie był nic nie widział (nawet w Warszawie nie bylem) w tym roku to mi już turbo siadło na łeb, deprecha max i wieczne feelsy. Jeszcze 2 lata temu magik mi nawet przez myśl nie przeszedł, a teraz od czasu do czasu mam takie myśli czy nie jebnac tego wszystkiego w #!$%@?, nawet nie mam siły żeby
@JohnnyPomielony: U mnie to samo. 40 lat, już nie czarodziej a mag. Gołą babę widziałem tylko na ekranie. Zero znajomych, ani jednego kolegi. Jedyne smsy jakie dostaję pochodzą z Biedry i Castoramy. W düpie byłem i göwno widziałem. Nie przypominam sobie bym kiedykolwiek przekroczył granicę swego województwa. Nigdy nie byłem na wakacjach. Dzieciństwo w patologii i gnębienie w szkole stały sie główną przyczyną mojej fobii społecznej. Strach przed kobietami. Życiowa tzipowatość,
  • Odpowiedz
Laska mnie rzuciła i, żeby jakoś zapełnić pustkę kupiłem sobie laptopa i gram w Elden Ringa popijając drinka, bo w sumie to i tak nie mam do kogo ryjca otworzyć, do tego 30 lat na karku wiec z nowymi znajomościami lipa - tymczasem ona już miała 10 pocieszycielek, no ale w sumie to moja wina, ze nie potrafiłem się socjalizować z ludźmi na wcześniejszym etapie życia, nie chcę plusów ale trzymajcie kciuki,
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ale ze mnie loser. Przeglądam socjale starych znajomych (FB, IG, Linkedin) żeby sprawdzać co u nich no i sam nie mam życia prywatnego i to moje okno na świat i stwierdzam, że tylko ja przegrałem. Mówię "znajomych" na osoby, z którymi spędziłem jakiś czas na etapie edukacji czy pracy, bo nigdy specjalnie znajomych nie miałem.
1) Kariera - każdy jakieś fajne stanowisko i ciepła posadka w korpo: IT, jakiś
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ale ze mnie loser. Przeglądam socjale starych...

źródło: hS0mFr

Pobierz
Od 3 lat śpię na podłodze, bo mam jedną wersalkę w pokoju, czekam do 8 rano, gdy już stara wstanie, to się wtedy dośpię do 11 na wersalce.

W zasadzie nie spałem jak człowiek od 7 lat(czyli w łóżku z pościelą, jak człowiek) od kiedy to patusy z góry zapluskwily mi mieszkanie kilkukrotnie i musiałem się pozbyć połowy mebli.

Od 2017 też nie siedziałem na kompie, a kupiłem se wtedy fajnego kompa
Obecnie Przy zarobkach przekraczających 20k na lape(które będą rosły wraz z inflacja) i braku kredytów już naprawdę można żyć na dobrym poziomie w Polsce
Kolejne tysiące wyższych zarobkow mają już marginalny wpływ na człowieka , nie dają żadnej konkretnej satysfakcji
Być może gdy ma się rodzinę to wtedy ta motywacja jest jeszcze większa ale dla singla ?
Ja dosyć mocno koncentrowałem się na inwestowaniu w bitcoin a później kupowaniu nieruchomości ale na
  • 1
@Barachloop: 1.ja akurat wolę duże mieszkanie w dobrej lokalizacji niż dom ale to kwestia preferencji
2. Wyjazdy mają sens gdy masz kogoś, a nie jak jesteś sam (o czym wspominałem na poczatku)
3. Auto już mam , pewnie za rok zmienię ale to zabawka na chwilę
4. Nie wiem po co mi broń albo quad .
5. Wiadomo ,że każde pieniądze da się wydać chodzi mi o to ,że te wydatki
  • Odpowiedz
Macie w swojej garderobie koszulę albo marynarkę? Ja przez całe życie nie umiałem się ubrać i nadal nie umiem. Mam 34 lata i nie pamiętam w którym roku nosiłem koszulę. Całe życie łażę w t-shircie i dresie. Kiedyś jako nastolatek w liceum myślałem, że jeszcze mam czas na naukę mody, ale minęło prawie 10 lat i nadal się ubrać nie potrafię. Serio to jest tragedia. Jakbym miał teraz sprawę w sądzie to
Jako młody, zlękniony chłopak szedłem do kościoła, klęczałem w drewnianej budce i mówiłem grubemu księdzu, że się masturbuję i bardzo tego żałuję. Jak o tym pomyślę, to mnie zęby bolą z żenady. Szkoda, że się wybudziłem tak późno.
#przegryw #przegrywpo30tce
@Runaway28: tez jestem zdania ze dlugotrwaly neet to nic dobrego dla kazdego, tez tak mam ze im wiecej musze tym bardziej wkrecam sie na obroty i potem latwiej dzialac jak sie chuop rozkreci
  • Odpowiedz
ej jak sobie radzić ze stresem bez drugiej osoby? w gierki nie chce mi się grać, oglądanie seriali i filmów już tak nie wciąga a stres zżera ( ͡° ʖ̯ ͡°)
dzisiaj wybiło szambo po tym co #!$%@?łem w marcu, nie świadomie - nie pomyślałem za kogoś bo to był jego zasrany obowiązek ale zlał to. Ja robiąc coś dla naszego działu zapomniałem o tym i spierdzieliło się
a i jeszcze jeden pomysl mam. wyciagne tutaj jakiegos przegrywa z tego bagna. na poczatek ubiore go pozniej naucze go sie ubierac i takie tam inne. zrobimy vifona czy co tam bedzie pasowac. oczywiscie wszystko sponsoruje i sie to opublikuje tutaj w formie jakiegos dziennika, etapami. na yt tez bym to chcial wrzucic. jak bede gotowy to zrobie casting #przegryw #przegrywpo30tce #streetwear #modameska
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie powinienem dorzucac oliwy do ognia, bo na tagu i tak za bardzo nikomu do uśmiechu z tego powodu nie jest, ale wolę dać radę, by jednak przestrzec przed wchodzeniem w związki jeśli do 30 roku życia nie trzymało się za rękę. Po prostu przeskoczenie wszystkich najlepszych etapów, by zacząć od końca i skończyć na końcu jest bezsensowne.
Pracuję w biurze z rówieśniczkami. Mam ze wszystkimi dobry kontakt, ale
@mirko_anonim: sam widzisz samotność nie jest taka tragiczna. Wszystko ma swoje wady i zalety. Są i tacy co weszli w jakiś związek później się rozwiedli, a teraz trzeba płacić alimenty
  • Odpowiedz