Wczoraj córa pobiła swój rekord w nocnym lęku separacyjnym. Położona o 21 do swojego łóżeczka, wybudziła się o 23:30. Próby ponownego uśpienia i odłożenia nie dały efektu - wystarczy, że się odsunęłam od łóżeczka od razu wybudzona. Co robić... Maluszek na ręce i do sypialni. Położona w mojej pościeli sama zasnęła na brzuszku. Mogłam dokończyć kremowanie rąk i nóg. Nawet nie musiałam jej usypiać. Sama słodycz ʕʔ
#
@ciemnienie: No i słusznie. My zastosowaliśmy inną taktykę, bo mały też nie chciał w żaden sposób spać sam więc jego łózko powędrowało do sypialni. Efekt jest taki, że wilk syty i owca cała, zapsypia i parędziesiąt miniut jest jeszcze dla nas a zawsze jak otworzy w nocy, poprosi o wodę czy coś, to nie ma efektu rozbudzania i jest gwarancja, że zaśnie.
To tak jak z odpieluchowywaniem, nie ma co dziecka
  • Odpowiedz
@ciemnienie: No to fakt, że życie po odstawieniu staje się łatwiejsze. Ale też to trzeba wyważyć. WHO mówi bodaj o karmieniu do minimum 2 lat.
Ale i tak podziwiam, że macie na coś jeszcze siłę. Ja po walce w zasypianie i czytanie bajek o godzinie 21:30 kiedy już jest po wszystkim nawet nie mam siły z łózka wstać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
#dzieci #religia #szkola
Zastanawiam się, jak to jest teraz w szkołach na wsi z dziećmi, które nie chodzą na religię, czy inne dzieci im dokuczają, jakie mają podejście nauczyciele? Prawdopodobnie w przyszłości wylądujemy na wsi, na Podkarpaciu lub w Świętokrzyskim, więc chyba jeszcze bardziej religijne regiony niż reszta Polski, i już się martwię jak to z dzieciakami będzie, czy nie trzeba będzie do miasta do szkoły jeździć :/
@Uuk_:
Dzieciaki mają na to generalnie #!$%@?.

Większych problemów spodziewałbym się ze strony administracji szkoły. Pojedyncze dziecko, które nie chodzi na religię, to jest dla nich organizacyjny wrzód na dupie.
  • Odpowiedz
Znacie te miejskie legendy o tym, jak po wyprowadzeniu się współlokatora ktoś znajdował w jego pokoju pod łóżkiem albo obok szafy jakieś butelki z moczem, trzymane totalnie #!$%@? wie po co? No to dla mnie parę dni temu to przestała być miejska legenda. Fajne zabawy miałeś, Patryk, nie ma co xD
Piętro nade mną mieszka taka wkurzająca Karyna czy tam inna Grażyna, imię teraz nieważne, ze swoim ośmio- albo dziewięcioletnim synalkiem. Nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Nild: droższe przyczepki (1k+) wydają się mieć lepsze wsparcie na plecy.
Najlepiej samemu sprawdzić.
A, trzeba się też liczyć, że kaszojad nie będzie chciał jeździć.
I ostatnie słowo na dziś - kask. Jest obowiązkowy.
Spokojnej nocy :)
  • Odpowiedz
Jak mnie takie coś #!$%@?. Odbieram przed chwilą córkę ze szkoły. Pełno dzieciaków na placu i kilka nauczycielek. Od razu zauważyłem, że dwa klasowe cwaniaki męczą takiego niższego chłopaczka. Zabrali mu czapkę z daszkiem i zmuszają go, żeby za nią biegał. Kiedy zrezygnował i odszedł, to ciągnęli go siłą za głowę, żeby dalej mieć ubaw. Reszta chłopaków z klasy patrzy i zero reakcji, nauczycielki też obojętne. No to krzyknąłem do jednego z
@smutny_kojot: Gdybym ja była nauczycielem to bym zareagowała, bo wiem jak to jest niestety, ale faktycznie niektórzy nauczyciele mają to gdzieś, że komuś dokuczają albo powie tylko "no nie dokuczajcie" i tyle.. Masakra.
  • Odpowiedz
  • 50
Ech, nic mnie bardziej nie #!$%@? jak zasrani alimenciarze. Weźmy choćby na świecznik takiego @zarzutkkake - znanego na całym mirko elektryka.

Z wpisów zamieszczanych na jego profilu aż wylewa się bogactwo, widać że raczej nie pracuje w januszexie za minimalną krajową:
- prowokacyjne chwalenie się plikami pieniedzy
- nowa Toyota z przebiegiem 5500km
- nowy Volkswagen z salonu
- chwalenie się fuszkami za 1500 złotych DZIENNIE, z których większość zarobionych środków idzie
daeun - Ech, nic mnie bardziej nie #!$%@? jak zasrani alimenciarze. Weźmy choćby na ś...

źródło: comment_1623650635thXDjpGdJrfWBeg0mXElwQ.jpg

Pobierz