Byłem w ostatni weekend z kilkoma znajomymi na wyjeździe. Wśród nich parka będąca razem już 3ci rok. Facet kiedyś był bardzo spoko, chętny na wyjścia, robienie głupot. Aktualnie - robi tylko to co powie dziewczyna, sam nie wychodzi ze znajomymi, gra pod jej dyktando.
'ONI chcą iść
Czy to w ogóle pomyłka i wymuszenie? Przy przepisowej 50km/h jak wyjeżdżasz z podporządkowanej i widzisz że w odległości 100m nikogo nie ma, to wiesz że masz 7 sekund na włączenie się do ruchu. Jak ci wyskoczy jakiś pajac jadący 100/h to masz 3.5sek. a jakby wystrzelił z armaty to w ogóle masz ułamek sekundy.
Wszystko jest winą tego który zaczął łamać przepisy
Tak jak młody Wałęsa: #!$%@?ł motocyklem, a