Glovo dyskryminuje kandydatów do pracy?
Glovo zbiera dane o rasie i orientacji seksualnej kandydatów. Czy są bi, gej, les, pytają o rasę oraz zaimki i czy ktoś jest neuroróżnorodny. Czy zbieranie takich danych jest w ogóle legalne w Polsce?
labuz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 212
- Odpowiedz
Komentarze (212)
najlepsze
Stary Kodeks Pracy wyraźnie mówi, że przekazanie takich danych musi wystąpić z inicjatywy pracownika, czyli nie można o nie pytać: https://kadry.infor.pl/kadry/indywidualne_prawo_pracy/ochrona_danych_osobowych/6378912,seksualnosc-i-orientacja-seksualna-pracownikow-co-pracodawca-moze-dow.html
o znowu prawacka afera z dupy xD
Jedna strona. I co to za praktyki, po uja im takie dane
I zaraz skończy się jak ze zdjęciami.
Niby nie mogą żądac ale jak nie podasz to odrzucają CV.
Albo jak z mikrotransakcjami.
Te żółte zeby XD
Ciekawostka: nie musicie korzystać z usług glovo, uber eats, pyszne.pl, ani jakichkolwiek innych pośredników w dostawie jedzenia. Firma wtedy upadnie i będzie wielki sukces wolnego rynku, tak jak to działa w rzeczywistości xD
Jesteście wolnymi ludźmi i możecie sobie nawet ruszyć tłuste dupska po jedzenie i
@niochland: W rzeczywistości to te firmy nie działają według zasad wolnego rynku.
@niochland: I widzisz - jeżeli jest rozmowa o katolickim Cejrowskim - który Ci nie pasuje - to nagle nie widzisz problemu w tym, że można sobie pisać co się chce. A jeżeli dosłownie za chwilę będzie rozmowa o kolorowej firmie - która Ci pasuje - to już będziesz nas wszystkich pouczał w drugą stronę
Bo oczywiście każdy na prawo i lewo mówi jakiej jest orientacji.
Powaliło ich
Bo inaczej nie byłoby sensu żeby pytali o takie dane jeżeli nie szukają "zróżnicowanka'
Nie powinni pytać o takie dane.