Ogólnie podoba mi się jak ta bajka opowiadana jest też dźwiękiem, każdy utwór w tle dopasowany pod działania i nastroje bohaterów, to też robi klimat i zmienia odbiór tych bajek. Nie tak dawno oglądałem nowszego T&J i wydawał mi się taki "płaski" bez humoru
Bardzo się ciesze, że dorastałem w czasach Cartoon Network, gdzie właśnie leciał różny przekrój animacji z produkcjami też „cięższymi” jak chociażby chojrak. Nalezy pamiętaj, że CN z założenia nie był dla dzieci, tylko dla nastolatków i starszych chcących sie zrelaksować. Dla dzieci to jest teraz, serwując bardzo miękkie produkcje.
@nie_ma_chleba: Na dowód tego co piszesz, przytoczę kreskówkę co się zwała "Owca W Wielkim Mieście". Prawdziwy Monty Python wśród kreskówek. Absurdalny humor, rozbrajający nastolatków, lecz niezrozumiały dla dzieci. Przez co, w końcu zdjęli ją z programu, gdy kanał zmienił target.
Za dzieciaka zawsze mnie ciekawiło o co chodzi z tą mysią dziurą. Przeciez sciany są z pustakow. Jak cos takiego mogla mysz zrobic. A to po prostu amerykanski stud wall.
Janusz powie że takich bajek jak krecik już nie ma, dla dzieciaków jesteśmy tym czym dla nas byli Janusze które na siłę chcieli nam wciskać co dla nas było dziadostwem.
@Instynkt: Akurat od krecika to się odstosunkuj ;-) Krecik w pewnym momencie odwalił dla mnie kawał świetnej roboty. Kiedy moja córka była w wieku przedszkolnym, to przez jakiś czas mieszkaliśmy w jednej wiosce pod Krakowem. Pobudka była około 6.30 rano, więc był duży problem żeby małą ściągnąć z łóżka. Aż kiedyś wpadłem na pomysł, że włączę komputer i jej puszczę Krecika. No i kiedy bajka się zaczęła, a Krecik cicho zadzwonił
Komentarze (104)
najlepsze
A za całą "ścieżkę dźwiękową" odpowiada jedna osoba.
"And now...Hit it Joe".( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
-
@protanus: Na upartego... Przecież ten kot i mysz to mężczyźni, w dodatku jeden ciągle lata za drugim ( ͡º ͜ʖ͡º)
Krecik w pewnym momencie odwalił dla mnie kawał świetnej roboty. Kiedy moja córka była w wieku przedszkolnym, to przez jakiś czas mieszkaliśmy w jednej wiosce pod Krakowem. Pobudka była około 6.30 rano, więc był duży problem żeby małą ściągnąć z łóżka. Aż kiedyś wpadłem na pomysł, że włączę komputer i jej puszczę Krecika. No i kiedy bajka się zaczęła, a Krecik cicho zadzwonił
https://tomandjerry.fandom.com/wiki/Trap_Happy