niema jak ten wspaniały czas dla normictwa p-------ć przy mirko i iść spać.
piątek wieczór i jeszcze dzień przed urodzinami, normictwo pewnie w takiej sytuacji byłoby już wstawione i dobrze się bawiło w klubie.
Ale ja z tych spokojnych, nie szukających problemów i grzecznych chłopców którzy marzą o zawale czy udarze ale takim co by posprzątało i rozwiązało wszystkie problemy jak pstryknięciem palców. nieobudzić się rano to też byłby fajnym prezentem.
#
piątek wieczór i jeszcze dzień przed urodzinami, normictwo pewnie w takiej sytuacji byłoby już wstawione i dobrze się bawiło w klubie.
Ale ja z tych spokojnych, nie szukających problemów i grzecznych chłopców którzy marzą o zawale czy udarze ale takim co by posprzątało i rozwiązało wszystkie problemy jak pstryknięciem palców. nieobudzić się rano to też byłby fajnym prezentem.
#
W nawiązaniu do wpisu na tagu #p0lka w którym mowa o dużej ilości związków Polek z obywatelami UK i bardzo nielicznych związkach Polaków z Brytyjkami. Dzisiaj widziałem statystyki, że prawie 3/4 małżeństw mieszanych zawierają Polki z czego najczęściej właśnie z Brytyjczykami. Na drugim miejscu są obywatele Niemiec.
Dlaczego tak się dzieje, że Polki dużo częściej wchodzą w związki z obcokrajowcami? Pewnie to o czym napiszę nie spodoba się wielu, ale chodzi o kwestie kulturowe. Lepiej opisał to profesor Tomasz Szlendak. Fragment wywiadu z nim wrzucam niżej. Jako ciekawostkę dodam wykres przedstawiający nacje, z którymi najczęściej wiążą się Polki. Niestety zawiera dane z 2012 roku. Jeśli ktoś dysponuje nowszymi danymi, to zachęcam do podzielenia się nimi w komentarzu.