Najbardziej bawi, że skoro liderem listy #trzeciadroga do PE w Warszawie będzie Michał Kobosko z #polska2050 to do sejmu za niego wejdzie osoba z 4 wynikiem w okręgu (TD ma 3 posłów z Warszawy, Kobosko z PL2050, Bartoszewski z PSL i Petru z PL2050). A kto ma czwarty wynik? Kobieta o nazwisku Hołownia, która miala losowe 39 miejsce na liście i wykręcila samym nazwiskiem 22600 głosów, bo ludzie zobaczyli nazwisko XD Nawet
@L3stko: trzeba grzać jak tych z konfy co ciągle tu widzę jakies wyemigowane tematy. Dlaczego jednych można szkalować za byle co za zwykle pomówienia a innych nie za twarde dane z policji.
  • Odpowiedz
Wszystko czym człowiek żył w tamtym roku to o kant dupy rozbić. Było tyle realnych pomysłów, zapowiedzi, planów, trochę nowych twarzy. Całe długie tygodnie zawziętych i naprawdę konkretnych rozmów. Ludzie na ogromnych marszach domagali się wielu zmian. Gdzieś to się wszystko rozmyło, schowało, straciło werwę. Dzisiaj siedzę, patrzę na ten burdel i w sumie nie wiem czy być zły czy smutny. Jeszcze gorzej, że mógłbym się #!$%@?ć nawet do wyborców koalicji, że
@eeehhh: Nie wiem czego można było się spodziewać innego po politykach, którzy 8 lat czekali na powrót do koryta i byli na tyle wygłodniali, że byli gotowi zrobić koalicję sprzecznych partii liberalnej, centrowej i skrajnie lewackiej.

A dodaj też fakt, że PIS pomimo plucia Polakom w twarz, złodziejstwa, nepotyzmu przegrał wybory nieznacznie i tylko dzięki mobilizacji przeciwników bo gdyby frekwencja była 50-55 % to z tym wynikiem PIS by wygrał wybory
  • Odpowiedz
Tymczasem dzisiaj nie tylko rozumiem ludzi którzy w ogóle już nie chodzą na wybory i mają kompletnie gdzieś tę operę mydlaną, ale też zastanawiam się nad sensem polskiej demokracji, kreowanej przez - no właśnie - największych z demokratów.


@eeehhh:

Ja tak mam, nie wiem, od 2012-13 jakoś. Mozno zwiątpiłem już w 2011, gdy PO wygrało drugą kadencję po katastrofalnej pierwszej (dziś, poza akcjami wokół Smoleńska, już mocno zapomnianej, bo później były
  • Odpowiedz
@mhrok87: jak oni chcą zmniejszyć składkę zdrowotną to znaczy że będzie mniej kasy na służbę zdrowia? Czy zmniejszą składkę zdrowotną ale zwiększa podatki innym ludziom? Jak to ma funkcjonować?
  • Odpowiedz