klintoniusz
klintoniusz
Jadę za tydzień na weekend z kumplami w Tatry. Z racji tego, że mamy 1 dzień na porządny trekking, to chcemy zrobić jakąś konkretną wyrypę. Towarzystwo zaprawione, bo robiliśmy już Zawrat, Kościelec, czy też Krzyżne. Chcielibyśmy spróbować zrobić część Orlej Perci (nie całość, aby nie forsować tempa). Który fragment będzie odpowiedni, aby bez spiny ogarnąć go w ciągu jednej wycieczki? Myślałem o odcinku od Granatów do przełęczy Krzyżne. Tylko tu pytanie- zaczynać