Weekend był całkiem intensywny - nadrabiam zaległości!
Sobotnim rankiem ruszyłem bojowo po rekordy na lokalny bieg, ale ktoś wymyślił jakieś podbiegi i tyle z rekordów. Trochę to za mną pochodziło, ale najgorszy start to najlepszy trening. Walczyć, trenować, kiedyś panować.
Popołudniu w ramach wsparcia wybrałem się na Rossmann Run i pokazano mi jak się robi rekordy. Trochę potem żałowałem, że sam nie wziąłem
Czas nadać jakiś sens swojemu szaremu życiu po trzydziestce więc zaczynamy odliczać ( ͡°͜ʖ͡°).
95445,77 km - 14,97 km = 95430,8 km
Przy okazji trochę o swoim zabieganym przypadku. Jakieś pół roku temu trochę mocniej wziąłem się za siebie zamiast narzekać (nie żebym dalej nie narzekał, ale może mniej). Wcześniej coś tam biegałem, ale raczej tak o, covid trochę dojechał kondycję i
@mrnodoby cześć! Witamy na tagu :) tak ogólnie to warto dodawać używając skryptu z wykopaktywny.pl - samo się odejmuje :) Na tagu jest sporo harpaganów to pewnie coś doradzą w kwestii treningu czy butów. :) Takim dość ciekawym treningiem który poznałem na tagu to The Broken Mile - czyli 1200 szybko 200 m wolniej i 400 najszybciej / przerwa i 2-3 takie serie :)
Z biegów, oprócz Półmaratonu Warszawskiego polecam Białystok Polmaraton
Plumkam sobie już coś tam dłużej (3.5 roku), coś tam teorii w głowie mam, rytm i reszta powoli się układa, ale czuję się słabo w temacie rozpoznawania ze słuchu. Chciałbym powoli brać sobie jakieś swoje piosenki i umieć je gorzej/lepiej zagrać. Wiem, że wypadałoby znaleźć bas, skale, ale wcale nie jest to dla mnie takie proste co brzmi git a co niekoniecznie. Macie jakieś protipy jak się zabrać za ten temat?
@GhostTrick: na razie brać kawałek z yt i coś tam z niego wyciągnąć. Ale docelowo też może kiedyś tworzyć, jeśli ma to znaczenie dla Twojej ewentualnej rady.
@GhostTrick, @Theo_Y: dzięki za odpowiedzi. Czyli jednak ciężka praca usłana porażkami i upadkami ( ͡°͜ʖ͡°). Ale pojawiło się kilka pojęć, i w ogóle całe story, które jest ciekawe. Dziękuję, i siadam do pracy.
Ostatnio Pan Janusz Piechociński pisał, że cena świń dramatycznie staniała. Tak powinno faktycznie być jak ostatnio widzę w swoich obserwacjach na rynku, ale wychodzi - jak zwykle - inaczej. Niestety różowe mają coraz większe wymagania, dając coraz mniej z siebie i ciągle mają do siebie kolejkę chętnych. Chyba czas się wypisać z tego chorego wyścigu i zając sobą i tym co najbliższe - będzie z tego więcej pożytku - ale o tym
@Maxior99: chłopie, ale weź to jakoś uzasadnij. Chyba, że masz już tak sprany mózg jaka to p0lka bezcenna. Co w niej takiego bezcennego? Domyślam się, ale proszę Cię ( ͡°͜ʖ͡°).
@bg_92: fajnie, że jest takich jak ja więcej - piona! Pewnie zostawię, ale raczej szans na platynę czy nawet brązowy achievement (nie, nie chodzi o potomstwo mokebe ( ͡°͜ʖ͡°
@bg_92: Znowu zgoda. I wcale nie jest tak, że brak kobiety = przegryw. Co to byłby za wygryw, gdyby robił za jej podnóżek albo bankomat, a przy lepszej opcji zostawi chłopa. Sytuacja na rynku jest dramatyczna.
@Maxior99: i co, nagle pojawienie się p0lki zmienia to gówniane życia i nada jemu sens. Trochę rozumiem, że w pewnym momencie sens nadaje relacja - jako takie ostatnie co zostało w życiu do zrobienia. Ale czy na prawdę nie masz już co robić, żeby nie było gównianie? Zrobiłeś coś w ogóle w tym kierunku?
@Maxior99: nie twierdzę, że nie, ale główny booster jest w Twojej głowie. To powinien być boost do Twojego już na początku nie-gównianego życia. Jak pokazuje rynek, na boost o którym piszesz trzeba spełnić trochę kwestii, które siłą rzeczy zależą od Ciebie.
Pewnie już pisane było tyle razy o tym, ale nie zaszkodzi jeszcze raz, bo odbiór w społeczeństwie czy mediach jest taki, że różowe paski mają piekło, tylko czy aby na pewno... Może po milion pierwszym razie coś drgnie, dygnie.
Zacznijmy od ustrojstw randkowych. Denerwujące są te podwójne standardy i dwulicowość różowych. Ostatnia afera gruby/gruba to tylko wierzchołek góry lodowej. Jako niebieski musisz mieć fotki zrobione lustrem za
@guguszp: no tak, wiem, że jestem obrzydliwy, bo piszę takie rzeczy. Ale nie pisałbym i byłaby ta pieprzona równość (nie tylko faceci-baby), gdyby nie to kiedy jedni zaczynają robić z siebie pokrzywdzonych i wszyscy płaczą nad ich losem oskarżając cały świat jaki to zły. Podczas gdy reszta świata nie może się nawet bronić, albo ma wywalone w takie akcje.
Stało się - zmusiliście mnie do przejścia z biernego wykopowania na aktywne ( ͡°͜ʖ͡°). Może to będzie pierwszy i ostatni post zielonki, ale męczy mnie już ta dyskusja kto oski, kto nie oski, kto na tagu, kto wypad z tagu - zgubić się można. Czasem wystarcza jakaś pierdoła i piszecie "ok oski". Sam już nie wiem kim jestem.
Kompleksowo, parkrun i jakieś tam klap klap klap.
Kto do Wrocławia na połówkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem
Skrypt | Statystyki