Aktywne Wpisy
Potworek69 +8
#wojna #ukraina #rosja No i jak to skomentujecie? Rosja chce pokoju z Ukraina I pokojowego rozwiązania konfliktu, między innymi z racji tego, że osiągnęli już swoje cele i mogą odbębnić sukces, a "pokojowy" zachod nadal wysyła ukraincom sprzęt, a do tego za tydzień F16 mają być.. To kto w końcu chce, żeby wojna nadal trwała? Rosja czy zachod? Ciekawe..
Cześć
moja kobieta ma “zaburzenia lękowe/stany lekowe”. Od 3-4 lat bierze leki od lekarza 1 kontaktu. Na początku powiedziałem jej, żeby spróbowała skoro kiedyś brała i pomagało, ale tak czy inaczej finalnie pójdzie do specjalisty i ogarnie temat. Przypominam się jej do kwartał, że ma załatwić sprawę. Ostatnio wywiązała się poważna dyskusja na temat naszej przyszłości (związek ślub dzieci itp). Poruszyłem temat i otrzymałem wiadomość “tego się nie da wyleczyć, leki będę
moja kobieta ma “zaburzenia lękowe/stany lekowe”. Od 3-4 lat bierze leki od lekarza 1 kontaktu. Na początku powiedziałem jej, żeby spróbowała skoro kiedyś brała i pomagało, ale tak czy inaczej finalnie pójdzie do specjalisty i ogarnie temat. Przypominam się jej do kwartał, że ma załatwić sprawę. Ostatnio wywiązała się poważna dyskusja na temat naszej przyszłości (związek ślub dzieci itp). Poruszyłem temat i otrzymałem wiadomość “tego się nie da wyleczyć, leki będę
Ale do rzeczy. Koncept jest taki, że będą to nieoczywiste, ukryte miejsca a lokalizacje będą podawane jedynie po zalogowaniu się do apki i wypełnieniu ankiety dotyczącej swoich preferencji kulinarnych.
Z oczywistego względu menu również nie będzie dostępne. Będzie to działało bardziej na zasadzie Tindera do dań. W sensie jak komuś propozycja się nie spodoba to może poprosić o coś innego ale nie będzie jednej listy z której będzie sobie można wybierać.
Myślicie że taki koncept chwyci? W gruncie rzeczy ludzie lubią rzeczy ekskluzywne i tajemnicze
#gotowanie #jedzenie #jedzenie71 #pytanie #kiciochpyta #biznes #restauracja #maklowicz
BTW, pomysł na restaurację bez menu zerżnięty od innej restauracji.
To wygląda tak, jakby najpierw ktoś wymyślił nazwę dla nowej sieci kurierów od żarcia na skuterach, potem zaprojektował logo, a na końcu wpadł na pomysł żeby zrobić jednak knajpę.
Bo jeśli kolejność była inna, to te nieoczywiste i ukryte miejsca + ta cała konspiracja, bardziej pasują do dystrybucji narkotyków, a "Bzzzt" nawiązuje do odlotu po jakiś dopalaczach.
Mordo idźcie w to, gwarantowany sukces
Jeśli chodzi o brak karty to też już jest we Wrocławiu taka restauracja, tylko nie pamiętam jak się nazywa (i czy nadal istnieje). Spoko opcja, ale pod względem logistycznym trochę skomplikowana do ogarnięcia. Mimo wszystko