Wpis z mikrobloga

#patologia #blokowisko #slask
Patusy wróciły o czwartej nad ranem, zrobiły raban na klatce schodowej, huk i głośna muzyka chyba z przenośnego głośnika. Karyna usiadła na półpiętrze i gapiła mi się w drzwi, pewnie licząc na konfrontację. Dodam że mieszkają piętro niżej więc to nie mógł być przypadek że weszła celowo na półpiętro i siedziala tam jakby czekając.
Niestety w piżamie, rozczochrana i mieszkająca w pojedynkę ( mój kot nie jest obronny) nie miałam zamiaru wyjść do pijanych patusow, do tego dodatkowo hałasować biednym sąsiadom którzy przecież nie są winni tej sytuacji. Myślę o zakupie gazu pieprzowego. Mam naprawdę dość bo patusy robią się coraz bezczelniejsze.
Dodam że hałasowali od 4 do 5 rano. Drugie piętro w bloku mieszkalnym. Niestety nie było żadnego chłopa który by wyszedł i uciszył a szkoda...
  • 77
  • Odpowiedz
  • 1929
Niestety nie było żadnego chłopa który by wyszedł i uciszył a szkoda...


@ewa-m: to sobie zadzwon na policje ksiezniczko, a nie oczekuj, ze ktos za ciebie pojdzie sie uzerac z debilami xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Insiders: oni weszli do mieszkania a później żegnali się? Z jakimś kolegą, nie sądziłam że to "żegnanie się" tyle potrwa i będzie tak głośne. Poza tym i tak już nie spałam, nie mieszkam też sama na klatce i inni sąsiedzi mogliby też choć raz wezwać policję
  • Odpowiedz
@ewa-m nie męcz dzielnicowego tylko #!$%@? zadzwoń jak #!$%@?ą, przyjedzie patrol #!$%@? im po mandacie i może będzie spokój XDDDD
  • Odpowiedz
Niestety nie było żadnego chłopa który by wyszedł i uciszył a szkoda...


@ewa-m: znajomy kiedyś poszedł uciszyć, kulturalnie zapytac, bo dziewczyna chora pietro niżej... połamali mu twarz w 10 miejscach, co nawet nie wiedziałem że jest możliwe
  • Odpowiedz
  • 33
@ewa-m

Niestety nie było żadnego chłopa który by wyszedł i uciszył a szkoda...


Koleżanko życie to nie film żeby chłop w pojedynkę ryzykował życiem bo jaśnie pani spać nie może.

Daje 1/10 bo się dałem striggerowac
  • Odpowiedz
  • 1
@hejhej_lalala: nie wiem czy ta para jest agresywna, i nie twierdzę że ktoś ma ryzykować dla mnie? Mówię że hałas jaki robią dotyka więcej osób niż tylko ja a tylko ja zgłaszam to policji, dzielnicowemu czy spółdzielni. Reszta gada między sobą a nic z tym nie robią
  • Odpowiedz