Aktywne Wpisy
ATAT-2 +57
Dla niektórych ten wpis będzie oczywistością ale innym może da do myślenia.
Wykopki - trzymajcie część oszczędności w gotówce.
Moja sytuacja sprzed kilku dni gdy rozliczenie za duży etap budowy przyszło szybciej niż planowałem i musiałem wyczarować 60k na drugi dzień.
Mając podobne doświadczenia tylko z dalekiej z przeszłości uznałem, że to nic trudnego. Wsiadłem w auto i pojechałem do bankomatu z zamiarem zrobienia kilku transakcji po 9k.
Pierwszy bank i zonk
Wykopki - trzymajcie część oszczędności w gotówce.
Moja sytuacja sprzed kilku dni gdy rozliczenie za duży etap budowy przyszło szybciej niż planowałem i musiałem wyczarować 60k na drugi dzień.
Mając podobne doświadczenia tylko z dalekiej z przeszłości uznałem, że to nic trudnego. Wsiadłem w auto i pojechałem do bankomatu z zamiarem zrobienia kilku transakcji po 9k.
Pierwszy bank i zonk
Lukardio +252
Jakiś czas temu odrzuciłem spadek u #notariusz. Stwierdził on, że prześle odpis tego aktu do sądu spadku a on poinformuje pozostałych spadkobierców o odrzuceniu. Parę miesięcy później dostałem z sądu zawiadomienie o założeniu sprawy spadkowej przez jednego z pozostałych spadkobierców. W złożonych dokumentach nie było mojego odrzucenia. Nic z tym nie zrobiłem, bo w końcu notariusz niby wysłał do sądu to sąd sobie to znajdzie. No i dzisiaj, po pół roku dostaje pismo z wydziału ksiąg wieczystych -- wraz z innymi zostałem dopisany jaki współwłaściciel nieruchomości. I teraz nie wiem co zrobić? Opierdzielić notariusza, odwołać się od wpisu do księgi wieczystej czy dzwonić do sądu spadku? Na szczęście nie #dlugi, mały udział w nieruchomości na drugim końcu polski więc wolałem odrzucić.