Wpis z mikrobloga

@Arbuzlele: kiedyś się 'odchudzałem' będąc na masie, ćwicząć siłowo i jedząc fat burnery ( ͡° ͜ʖ ͡°)

teraz zmądrzałem i -24kg deficytem kalorycznym ale ile czasu wtedy straciłem to xD
  • Odpowiedz
@Arbuzlele: Rozmowy z takimi ludzmi zawsze wygladaja tak samo:
-Nie moge schudnac, probowalem ozempic, zamrazanie tluszczu, spalacze. Nic nie dziala
-Probowales deficyt i liczyc kalorie?
-ALE przeciez ja prawie nic nie jem. Dzis na sniadanie tylko ziareko ryzu i lyk wody. Na obiad listek salaty i teraz plasterek szyneczki. Przeciez to jest nic a i tak nie moge schudnac

Mnie to zastanawia czy oni tylko zgrywaja, ze nic nie jedza przed
  • Odpowiedz
  • 30
@BrightBeamBuddha wierzą w to, a do tego nie mają pojęcia jak mało się ruszają. Dopóki tego nie zmierzysz i nie zobaczysz raportu generowanego przez choćby jakiś zegarek, to mózg zawsze będzie podpowiadał, że przecież jesz już tak mało, no i niedawno byłeś na siłowni, to dzisiaj możesz sobie odpocząć i coś zjeść. Mózg zawsze będzie szukał łatwej nagrody.
  • Odpowiedz
@BrightBeamBuddha: Wydaje mi się że ciężko przyznać się przed samym sobą ile się #!$%@?. Jak ktoś jest gruby/wpierdziela potężne ilości jedzenia to może nawet nie ogarniać ile tego żre w ciągu dnia. Mu się będzie wydawało że mało, bo ograniczył z 'ogromnych' ilości żarcia na trochę mniejsze (i tak powyżej deficytu)
  • Odpowiedz
Mnie to zastanawia czy oni tylko zgrywaja, ze nic nie jedza przed innymi czy sami w to wierza.


@BrightBeamBuddha: Wierzą, kiedyś byłam gruba i serio myślałam, że mało jem. Bo dużo bardziej pamiętałam momenty, kiedy sobie odmawiałam albo miałam ochotę a nie jadłam (1-2 x tydzień) niż kiedy jadłam porcję dorosłego faceta na obiad i poprawiałam dokładką (5x tydzień). Plus serio myślałam, że jak dwa razy w miesiącu włączę aerobik na
  • Odpowiedz
Jestem dużym, trenującym siłowo chłopem. I jem jak duży trenujący siłowo chłop.

Ale jeszcze nigdy nie spotkałem grubasa który je mniej niż ja xD.

@revente: A ja się naprawdę zastanawiam jak ludzie są w stanie w siebie wcisnąć takie ilości żarcia żeby doprowadzić się do stanu otłuszczonej buły xD

Sam zresztą pytałem juz o to na mirko, bo 2200-2500 wciągam spokojnie, ale żeby dobić do moich wymaganych ~3000 kcal to mam
  • Odpowiedz
@Arbuzlele: @BrightBeamBuddha Naukowczynie do dzisiaj nie mogą ustalić czemu niektórzy tyją a niektórzy chudną i ogólnie nie wiadomo, diety nie działają bo jakby działały to każdy byłby szczupły bo każdy jest na jakiejś diecie.
  • Odpowiedz
@BrightBeamBuddha: @Wagie007 jako praktyk w temacie mogę odpowiedzieć że prawda jest po środku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Deficyt dla takiego spasionego ziomeczka to nie jest, jak wam się wydaje zapewne, 2500kcal tylko znacznie mniej z uwagi na (totalny) brak aktywności, a częste współtowarzyszące choroby jak sławna tarczyca czy cukrzyca nie pomagają - pośrednio, w zasadzie obniżając ten deficyt i bezpośrednio bo jak masz spadek cukru to musisz
  • Odpowiedz
@xfin po prostu wlewaja w sie ie cukier - soki, napoje owocowe i jogurty to wg nich element zdrowej diety. Czasem dochodzi slodzenie herbaty i kawy, czesto z mlekiem i syropami.
  • Odpowiedz
@xfin: Przykładowy jadłospis takiego ulańca jak ja:
- 3 x czekolada 100g
- Paczka frytek 750g
- Chipsy 150g
Tutaj masz 3,5k kcal - przy takim jadłospisie i minimalnym ruchu masa 130kg do ogarnięcia przy 174cm wzrostu + śmierć przed 40 rokiem życia pewnie.
Żeby celować w wyższą wagę to już potem trzeba zwiększać kaloryczność więc to ciężka praca ;d
  • Odpowiedz
jak ludzie są w stanie w siebie wcisnąć takie ilości żarcia żeby doprowadzić się do stanu otłuszczonej buły


@xfin: rozumiesz jak działa deficyt kaloryczny a nie rozumiesz jak działa nadwyżka kaloryczna?
  • Odpowiedz
- 3 x czekolada 100g

- Paczka frytek 750g

- Chipsy 150g

Tutaj masz 3,5k kcal

@Fajny_Mieciutki: wow, to ja dziennie zjadam może z 3 kostki lindta i to jak mam na to ochotę, ewentualnie raz-dwa w tygodniu jakieś ciacho z kremem ale to mam 200 kcal.

Dobra, po prostu nie jestem przyzwyczajony do jedzenia typu chipsy/frytki.
Żeby nie było, że jestem jakiś #!$%@?ęty - to jajka na twardo jem z
  • Odpowiedz
@BrightBeamBuddha: Tak to często wygląda, oni nic nie jedzą, próbowali już wszystkiego ;) Podejrzewam że wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z kaloryczności niektórych potraw oraz nie wie jak fatalnie działa brak ruchu. Praca siedząca + samochód i mamy gotowy przepis na katastrofę, nasze organizmy nie są przystosowane do braku ruchu. Sam ćwiczę, biegam, jestem szczupły i WYDAJE mi się że jem normalnie, ale pracę mam siedzącą, wszędzie dojeżdżam samochodem i
  • Odpowiedz