Wpis z mikrobloga

#prokrastynacja #zwiazki #psychologia #terapia #redpill #terapia

Nie kumam jednej rzeczy... Czemu ludzie próbują siebie oszukać by sobie znaleźć wymówkę żeby nie robić czegoś tam? Kiedyś ludzie nie mieli problemów by sie przyznać

"jestem leniwą kur*ą, biore sie za siebie i robie ten projekt".

Dzisiaj się mówi modnie:

"chlip chlip, mam prokrastynacje chlip chlip, wcale nie jestem leniwy chlip chlip, nigdy tego nie zrobie bo mam prokratystnacje chlip chlip".


Efekt tego jest taki, że gdy sobie powiesz "jestem leniwy" to wiesz, że żeby coś zrobić to wystarczy sie zmotywować, zacząć działać każdego dnia, wyrabiać dyscyplinę, powtarzać i w końcu zrobisz to co tam chcesz

Natomiast jak sobie powiesz "mam prokrastynacje" no to już kaplica. Bo z prokrastynacją nie jest tak łatwo, bo ludzie to opisują jako coś z czym sobie nie poradzisz bo to takie cięzkie do przezwyciężenia (dziwnym trafem zawsze mówią to osoby które pomagają przezwyciężać prokrastynacje za jedyne 500zł za jakieś gówno-ebooki z wiedzą z googla o lenistwie xD) trzeba robić jakieś terapie, medytacje, jogi, szamanizmy, detoksy dopaminowe czy inne rytuały i zamiast wziąć sie do roboty to musisz najpierw zmienić życie o 180 stopni, popracować z podświadomością i dopiero jak po roku uda ci sie coś tam poprawić to będziesz umiał sie zmusić do tego by przez 7 dni zakuwać do egzaminu który miałeś rok temu.

Idole wiary w prokrastynacje wierzą, że jak uda im sie terapiami i szamanizmami pokonać prokrastynacje to będa sobie realizować wszystkie plany z uśmiechem na ustach xD No nie. Życie polega na zmuszaniu się do różnych rzeczy i tego oporu czyli lenistwa nie da sie uniknąć.

Nikomu nie chce się zakuwać do egzaminów czy na prawo jazdy, ale trzeba to robić by egzaminy zdawać lub prawko uzyskać.
Nikomu sie nie chce pracować bo praca jest nudna, ale trzeba sie zmusić do pracy by mieć za co żyć.
Nikomu sie nie chce gotować czy zdrowo odżywiać (niekoniecznie cały czas, ale 80% pokarmów powinna być zdrowa) ale trzeba to robić by zachować zdrowie i prawidłową wagę.
Nikomu sie nie chce robić modnych fryzur, stylizacji, sylwetki ale trzeba się zmusić do barberów, by znaleźć sobie jakąś dziewczynę w życiu

Życie polega polega na zmuszaniu się. Opór występuje zawsze.

Nie masz żadnej prokrastynacji. Po prostu jesteś leniwy, ale jak zaczniesz coś robić każdego dnia zmuszając sie to z czasem minie i będzie ci sie zmuszać coraz łatwiej i łatwiej. Ale do końca życia będziesz sie musiał zmuszać by coś robić.
  • 8
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek: O czym ty #!$%@?? Prokrastynacja to po prostu nazwa tego co się dzieje kiedy poddajesz się lenistwu, a nie jakiś zamiennik lenistwa dla hipsterów. xD Nigdy nie słyszałem, żeby ktoś stwierdził że prokrastynuje więc nie jest leniwy. xD To nie jest żadna jednostka chorobowa.

Nie kumam jednej rzeczy...


Ewidentnie.
  • Odpowiedz
@Howard_Roark: no nie, lenistwo i prokrastynacja to właśnie jedno i to samo.

Ale jak powiesz leniwy to wtedy wiesz, że w sumie wszystko zależy od ciebie i możesz sie w sekunde ogarnąć

Dlatego ludzie mówią sobie hipstersko "mam prokrastynacje" i wtedy masz wymówke by nic nie robić bo wiesz, to jest takie cięzkie, hipsterska nazwa wiec ni #!$%@? sobie nie poradzisz xD
  • Odpowiedz
no nie, lenistwo i prokrastynacja to właśnie jedno i to samo.


@nad__czlowiek: Ludzie o prokrastynacji piszą prace naukowe. To nie jest tak łatwa materia. Na pewno wiele osób nie wykonuje pracy ze względu na lenistwo, ale nie jest to takie oczywiste.

Prokrastynacja ma wiele przyczyn, np. w depresji się "prokrastynuje", a czy wtedy przyczyną jest lenistwo? No nie. Skomplikowany temat, który chcesz za bardzo uprościć.

Google wymienia np. takie przyczyny: "Wśród
  • Odpowiedz
@Zenzenzen: no właśnie przez to że wartościuja prokrastynacje jako jakiegoś bosa z gry nie do przejścia przez co na starcie się poddają

A inna osoba uwierzy że jest po prostu leniwa więc weźmie się w garść do roboty bo lenistwo jako znacznie jest łatwiejsze do pokonania

To tak jak z przegrywami - jeden się naczyta że bez 190cm i kwadratowej szczelny its over więc nawet nie zagada

Inny tych bzdur nie
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek mam adhd i często mam prokrastynację. Ale moim zdaniem sęk w tym, żeby to jakoś oszukać. O ile nie są to zadania które można przełożyć bez konsekwencji (sprzątanie chaty np.) próbuje sama siebie oszukiwać w taki sposób, że np. Kilka dni z góry opłacam zajęcia (aerial hoop) i po prostu jak nie odwołam 12h wcześniej to przepada mi hajs. Bycie leniem dopada każdego i odpuszczanie sobie od czasu do czasu to
  • Odpowiedz