Wpis z mikrobloga

Dlaczego coś takiego jest w tym kraju legalne? I jakiego rodzaju podpisuje umowę taki kelner z restauracją? To jest umowa zlecenie ze stawką 0 zł? Dla mnie jest to absurd. Mam nadzieję, że do takich lokali przyjdą ludzie niepłacący napiwku, i ktoś zmądrzeje na tyle, żeby jednak obsłudze płacić z góry. Jazda z takimi głupimi amerykańskimi pomysłami.
#restauracja #prawo
lunaexoriens - Dlaczego coś takiego jest w tym kraju legalne? I jakiego rodzaju podpi...

źródło: Zrzut ekranu 2024-05-05 124754

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • 1
@programista15cm: Wiem i nie przychodzę. Po prostu głupi zwyczaj nie płacić kelnerom z góry i przenosić to na klienta. Potem do ceny w menu musisz doliczyć pewnie z 20%, skoro biedakowi nic nie płacą. I nie żebym był bardzo skąpy, bo raz na jakiś czas daję napiwki koło tych 10%.
  • Odpowiedz
@lunaexoriens: Czemu głupi zwyczaj. Dobry serwis przy większej grupie to złoto. Ale ma być dobry czyli kelner praktycznie na wyłączność. No i knajpa na poziomie, a nie jakaś pizzeria.
  • Odpowiedz
@lunaexoriens: po pierwsze nie musisz, po drugie to dajesz i tak dość duże napiwki. Ja zazwyczaj rzucam 5zl i mam w dupie.

Jak jest duży rachunek 200+ lub było dużo skakania to 10zl.

Inna sprawa ze często ja zapraszam i ja płacę, a tinderowka rzuca 20 lub 50 (nie popieram tego ffhuy)
  • Odpowiedz
@lunaexoriens: naprawdę nie musisz dawać napiwków i i tak Cię obsłużą przecież.

Za to ja mam coś charakterystyczną morde przez pewna nie dająca sie przeoczyć wade i jak jadę gdzieś na wakcje i np jem śniadanie codziennie i mi się spieszy i daje sensowne napiwki to zawsze do mnie kelnerka leci pierwszego nie ważne co by się działo, bo mnie pamieta, rozumie ze mi sie spieszy i chcę szybko zjeść i
  • Odpowiedz
  • 0
@programista15cm: No ale w tym lokalu obsługa nie jest wliczona w cenę, więc jak rozumiem jeśli ja im nie zapłacę przez napiwek, to nikt inny też im nie zapłaci. Dla mnie to absurd. Ja nie mówię o zwykłej sytuacji, gdzie kelnerka ma +/- minimalną krajową i ja jej dorzucę kilka złotych dla równego rachunku.
  • Odpowiedz
@lunaexoriens: stary, może już nie "rozumuj". Bo nie rozumiesz.

Jak wydedukowales ze nie ma podstawy?

Poza tym przecież przeżyje z napiwkow innych osób

Za darmo kelnerzy pracowali tylko u Gesslera, bo "i tak tyle kradniecie, ze na pewno sie utrzymacie u mnie w lokalu". I chętnych nie brakowało
  • Odpowiedz
@lunaexoriens: nie bardzo rozumiem o co robisz dramę, grupy poniżej 6 osób mają obsługę kelnerską za darmo, nic tylko się cieszyć, nikt na Wykopie nie ma aż tylu znajomych więc knajpa idealna.
  • Odpowiedz
@lunaexoriens to jest standardowy tekst, który należy czytać: "napiwek nie jest doliczony do rachunku, wstydź się jeśli coś nie dorzucisz na koniec". W wielu restauracjach już to widziałem. To wcale nie oznacza, że kelnerzy nie dostają pensji - oczywiście, że dostają. Bierzesz ten zapis zbyt dosłownie.
  • Odpowiedz