Myślę, że w rozmowach o odklejkach cenowych w gastro pomija się wpływ gastroinfluencerów, którzy naganiają stado baranów do każdej miejscówki, w której dało się jeszcze niedawno zjeść tanio i dobrze. Obroty knajpy rosną o 200-300% przy większych graczach na rynku, prowadzący interes wyczuje pieniądz, albo zwyczajnie zwiększy zatrudnienie, by obsłużyć szerszą klientelę i nagle z małej lokalnej jadłodajni robi się miejscówka jak każda inna, gdzie nie ma jak usiąść, a cenowo zrównuje
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Piszę z anonima bo tak po prostu mi wygodniej.

Cała ta afera z Dominikiem Rupińskim na wykopie wiele wyjaśnia o tym, że wystarczy wstawić zdjęcie z i ,Pokazać za dużo" aby ktoś sprawdził kim jesteśmy, teraz zanim wrzucę obiad zamaże ekrai itd. Ciekawi mnie fakt dlaczego na wykopie Dominik jako Nosyrn zachwalał zdrowy tryb życia pisał o miażdzycach stłuszczeniach wątrobowych rakach cukrzycach a na tiktoku ma drugą twarz i
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Piszę z anonima bo tak po prostu mi wygodniej...

źródło: DOMISIA

Pobierz
@Rzewliwy_wykolejeniec: Nie ma co się ekscytować, 1 na 10000 zarabia sensowne pieniądze z social media. Reszta zarabia drobniaki, nawet poniżej najniższej krajowej albo nic. Instagram służy im do znajdowania klientów na usługi seksualne i jednocześnie jako przykrywka, że niby zarabiają na social media. Wszystkie dają dupy za kasę, kwestia ceny. U większości to jest główne źródło dochodu.
  • Odpowiedz