Ktoś kto ma dzieciaki musi je gdzieś i jakoś wychować tj. wyksztalcic we względnym dobrostanie.
Dzisiaj single czy pary tzw. dinksy świadomie nie chcą mieć dzieci, gdzie za komuny mimo braku warunków 5-6 dzieci nie była czymś nadzwyczajnym. To nie o warunki tu idzie, a raczej o budyń
Zdołował mnie ten dopisek "sąsiedzi" :(
Widocznie nikogo nie miał, a samotność zabija. 35 lat to niewiele więcej ode mnie. Widać po aktywności, że miał już takie myśli kilka lat temu, a poddał się teraz. Aktywność w sieci, czy też na samym wykopie, to było jego życie towarzyskie. Tysiące aktywności. Ech.
Kurczę, #samotnosc - jak nie macie z kim pogadać to piszcie do mnie, lepiej tak niż pogrążać się w nicości.