#lunch71
Giselle (Szewska 27)
Miejsce to nie jest typową restauracją, a raczej kawiarnią serwującą śniadania i dania na ciepło. Wszystkie dania, także te sugerowane jako lunchowe, dostępne sa przez cały czas otwarcia.
Zdecydowana większość pozycji z menu to dania lekkostrawne, jest duży wybór rzeczy wegetariańskich. Nie ma natomiast niczego wegańskiego. Wszystkie dania, które pokazuję na zdjęciach okazały się być bardzo duże.
Na zdjęciu w cenie 34zł Socca z kozim serem i cukinią
Giselle (Szewska 27)
Miejsce to nie jest typową restauracją, a raczej kawiarnią serwującą śniadania i dania na ciepło. Wszystkie dania, także te sugerowane jako lunchowe, dostępne sa przez cały czas otwarcia.
Zdecydowana większość pozycji z menu to dania lekkostrawne, jest duży wybór rzeczy wegetariańskich. Nie ma natomiast niczego wegańskiego. Wszystkie dania, które pokazuję na zdjęciach okazały się być bardzo duże.
Na zdjęciu w cenie 34zł Socca z kozim serem i cukinią
Woosabi (Świdnicka 28 oraz Włodkowica 21)
Jest to restauracja, z daniami inspirowanymi kuchnią koreańską, która w tygodniu, w godzinach 12-16 oferuje menu lunchowe, składające się z 4 pozycji.
Na zdjęciu, w cenie 31zł, Woo Bim Bap z wieprzowina po seczuańsku, czyli ryż, marynowane warzywa, tamago i trochę dodatków. Bardzo dobre i odświeżające połączenie, pozbawione głównej wady większości polskoazjatyckich kuchni, czyli dosypania wiadrem glutaminianu sodu. Wielkość porcji wystarczająca. W ogóle, chyba powiniennem
@gbyrka: staropolskim zwyczajem...banan dla skali (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)