Dużo się nie działo, to był tydzień odpoczynkowy przez kolejnym miesiącem wyjazdów co weekend, na grube kilometry. Wczoraj jeżdżąc gravelem po okolicach Dusznik, złapała mnie sroga burza z gradem. Stałam w środku lasu, pioruny waliły, deszcz i grad leciały z nieba gęsto, a temperatura spadła o 10 stopni. Przeczekałam tak całą akcję, wygrzebałam się z zaspy gradu i jak się zaczęło
@Niewiemja: jak mu się chce bawić z odrostami to można sadzić :) ja miałem z 8 sadzonek, rozdałem komu mogłem a sadzonki które mi zostały tworzą teraz kolejne odrosty... Mam dość xD
Czy istnieją na świecie ludzie którzy kupują słoik z suszonymi pomidorami zużywają trochę i potem nie trzymają go w lodówce 123 lata? Najlepsze że tam na etykiecie straszą że zjeść w ciągu 2 czy iluś dni
Dużo się nie działo, to był tydzień odpoczynkowy przez kolejnym miesiącem wyjazdów co weekend, na grube kilometry.
Wczoraj jeżdżąc gravelem po okolicach Dusznik, złapała mnie sroga burza z gradem. Stałam w środku lasu, pioruny waliły, deszcz i grad leciały z nieba gęsto, a temperatura spadła o
10 stopni. Przeczekałam tak całą akcję, wygrzebałam się z zaspy gradu i jak się zaczęło