Wpis z mikrobloga

Dziś będzie poważnie. Śmiertelnie poważnie.

Pytanie pierwsze. Czy wiecie co jest najczęstszą przyczyną depresji? Życie w niezgodzie ze sobą lub nie nieumiejętność wybaczenia sobie. Często obydwie te rzeczy na raz.

Pytanie drugie. Rozmawialiście kiedyś z mężczyzną, który następnego dnia popełnił samobójstwo? Zapewne nie. Może jednak widzieliście jego ostatnie zdjęcie, albo ostatni filmik z nim? Nic nie zapowiadało tragedii. Prawda? Znakomicie depresje ukrywamy.

Mam radę. Może następnym razem, gdy zobaczysz swojego faceta w samotności robiącego sobie drinka, po prostu usiądź obok niego, przytul go i zapytaj się go jak się czuje. Obiecuję Ci, że nie będziesz gotową na tę rozmowę.

I najważniejsze, jeśli Twój mężczyzna przyzna, że ma depresję i poprosi Cię o pomoc, nie lekceważ go, bo — uwierz na słowo — z wielu powodów jesteś ostatnią osobą, którą o to poprosi.

Dobrej nocy.

Btw. Powyższe napisałem, jako gość, który przez wiele lat zmagał się z depresją. Nikt nie wiedział, nikt nawet się nie domyślał. Dla wszystkich byłem szczęśliwym człowiekiem sukcesu.

#depresja #psychologia
  • 3
  • Odpowiedz
@szzzzzz: reakcje ludzi bywają różne, nie zawsze będą wspierać, a po prostu odejdą bo problem dla nich będzie zbyt wielki. To jest właśnie ten dylemat z proszeniem o pomoc, że zamiast jej człowieka opuszczają ostatnie osoby.
  • Odpowiedz