Nadszedł czas na podjęcie nowych, szalonych wyzwań! Po roku przerwy wracamy i rozpoczynamy jesienną edycję #mirkowyzwanie!
Warunki uczestnictwa:
- włączona możliwość odbierania prywatnych wiadomości (Prywatność -> Otrzymuj wiadomość od wszystkich)
- brak aktywnego bana
Akcja polega na wybraniu i wykonaniu co najmniej jednego z otrzymanych zadań. Chcąc zapisać do akcji, należy pod tym postem zostawić komentarz (ale nie później niż do 24 października godz. 23:59) potwierdzający chęć uczestnictwa w
Warunki uczestnictwa:
- włączona możliwość odbierania prywatnych wiadomości (Prywatność -> Otrzymuj wiadomość od wszystkich)
- brak aktywnego bana
Akcja polega na wybraniu i wykonaniu co najmniej jednego z otrzymanych zadań. Chcąc zapisać do akcji, należy pod tym postem zostawić komentarz (ale nie później niż do 24 października godz. 23:59) potwierdzający chęć uczestnictwa w
Wiadomo, że wiele zależy od tego, co to za auto i z jakiego jest segmentu. Jeśli jednak główne przeznaczenie to miasto, gdzie leży granica potrzebnej mocy?
Dobrym przykładem do takiej dyskusji jest #cupra #formentor , którą można kupić zarówno ze 150-konnym silnikiem, jak i wersję sportową z mocą aż 390 KM i motorem#R5. Moje zdanie znajdziecie poniżej,
@stopaotestuje: mam formentora w wersji 190 km, myślę, że to absolutnie minimum do tego typu auta, gdybym miał okazję kupić go ponownie, wziąłbym wersję VZ 310 KM.
Domyślnie zawieszenie jest miękkie, i tak, jeśli wjedziesz za szybko w zakręt to poczujesz przechył zawieszenia. Możesz usztywnić zawieszenie żeby temu zapobiec.
Marketing formentora nie jest do końca trafiony, bo kto oczekuje sportowego samochodu za 150-200k w wersji 190km? ( ͡° ͜ʖ ͡°)