Wpis z mikrobloga

Ostatnio rozmyślałam nad transportem kolejowym i doszłam do innowacyjnego pomysłu, by nie rzec wręcz, że do przełomowego. Otóż można by zamontować na każdym pociągu maleńkie skrzydła okolicy pantografu, skrzydła te powodowałyby, że pociąg unosi się minimalnie, nie unosi się całkowicie, lecz to wystarczyłoby, by siła tarcia między kołami, a szyną była znacznie mniejsza, a jak wiadomo, an tym pociąg traci znaczną ilość energii.

Mniejsza siła tarcia to mniejsze zużycie energii elektrycznej i tańsza eksploatacja.

#kolej #technologia #fizyka #nauka
  • 39
@Rene102: MASZ #!$%@? MERYTORYCZNIE: TEN POMYSŁ JEST #!$%@?.

1. opór powietrza

2. nieprzystosowanie linii kolejowych do skrzydeł (jak dwa oskrzydlone pociągi mogą się mijać?)

3. pantografy to część wymienna, która się zużywa, montowanie na nich skrzydeł to dodatkowy, niepotrzebny koszt

4. wystające elementy to dodatkowe niebezpieczeństwo zarówno dla maszynisty jak i pasażerów mijających pociągów

5. skrzydła pół metra nad dachem pociągu wprowadzą więcej zawirowań powietrza (czyli opór) niż samej siły nośnej
@prusi:

1. opór powietrza


lepsze to, niż tarcie.

2. nieprzystosowanie linii kolejowych do skrzydeł (jak dwa oskrzydlone pociągi mogą się mijać?)


kwestia projektu, mogą być odpowiednio wkomponowane.

3. pantografy to część wymienna, która się zużywa, montowanie na nich skrzydeł to dodatkowy, niepotrzebny koszt


Obok, a nie na pantografach, zresztą te i tak byłyby niekorzystne do takich rzeczy - kwestia przenoszenia obciążeń, jeśliby te skrzydła miały być skuteczne, to obciążenia byłyby znaczne.