[PomniejszeBostwo]

#przegryw #twfnogf #stulejacontent #logikaniebieskichpaskow #feels

#feel

Mirasy, dół jak #!$%@?.

tl;dr


Rok temu po rozstaniu się z narzeczoną (6 lat razem) przeprowadziłem się do większego miasta znalazłem pracę itd itp ;) Zaczynamy życie od początku. Były różne różowe paski ale nic na poważnie.

Zacząłem się spotykać z taką jedną studentką bardzo fajna ^.^ Ale po pewnym czasie zacząłem czuć że to nie to, zbyt luźne podejście do życia miała delikatnie mówiąc. Mieliśmy iść razem do kumpla mojego na bibkę ale nie przyszła bo coś-tam. Tam poznałem inną dziewczynę, która delikatnie mówiąc leciała na mnie. Jako że #!$%@? byłem, bo mnie wystawiła kolejny raz, i pod wpływem procentów skończyło jak się skończyło.

Na drugi dzień wymieniliśmy się nr i zaczęliśmy się spotykać.

Wydawała się taka niewinna i nieobyta w świecie, wiecie, taki typ artystki co nią się opiekować trzeba. Nie chciałem kończyć pierwszej znajomości i przez chwilę spotykałem się z obiema (nie tylko baby są jak małpy :P)

Jak już byłem pewien to skończyłem pierwszy "związek" aby zacząć "drugi". Przeszłość nie dała jednak o sobie zapomnieć i miałem i dziewczynę i przyjaciółkę z benefitami, Moje ego wtedy było w stratosferze chyba ;)

I żyłem sobie tak że z jedną romantyczne spacery, winka, kolacje. Dbała o mnie bardzo aż mi głupio było, robiła kolacje, gdy spałem u niej a rano do pracy wychodzilem mialem przygotowane śniadanie i kawe w kubku na drogę. Jak wróciłem z delegacji to czekała na mnie o 1 w nocy na dworcu. Ja nie starałem się tak bardzo, myślami ciągle błądziłem gdzieś przy poprzedniej dziewczynie z która się reguralnie spotykałem na piwo i seks.

Myślałem że się nie angażuje w nic i żadnych sygnalów nie dawałem że traktuje "nas" poważnie. (#!$%@? ale głupi byłem)

Dzięki niej zapisałem się z powrotem na studia, zacząłem się uczyć kolejnego języka, nawet w rodzinnym mieście u rodziców moich byliśmy.

Oczywiście prawda się wydała i pewnego dnia zakomunikowała mi że to koniec. Wiedziałem oczywiście dlaczego, nie musiała nic mówić, spodziewałem się że ta chwila w końcu nadzejdzie. Ale mojej reakcji nie przewidziałem. Myślałem że będzie chłodnatwarz.jpg powiem cześć fajnie było i dowidzenia ;)

Ale jak to usłyszałem to mi łzy stanęły w oczach głos ugrzązł w gardle i nie potrafiłem nic z siebie wydusić, w jednej chwili zrozumiałem co straciłem.

Trzy dni później ona wyjechałą do rodziców daleko i nie odbiera telefonu ani nie odpisuje (zrozumiałe).

Najgorsze jest to że wszystko mi o niej przypomina. #!$%@?, drugie co do wielkości miasto w Polsce a ja wszędzie chyba z nią byłem i wszystko mi się z nią kojarzy, Jadąc tramwajem patrzę przez okno i myślę, o tutaj byliśmy, tutaj, o ta wystawa by się jej spodobała, ten występ by ją zaciekawił. Nawet jak z narzeczoną się rozstaliśmy nie miałem czegoś takiego, mimo że mieszkałem w mieszkaniu gdzie mieszkaliśmy razem. Ciągle o niej myślę, wącham koszulkę w której spała jak była u mnie, a teraz pisząc tego posta mam świeczki w oczach bo znowu wszystko wraca.

W sobotę ma być tutaj, może uda się z nią spotkać, wiem że cudów nie ma ale może się uda coś ugrać ;)

Jakieś porady? Odnośnie soboty i ogólnego samopoczucia również ;)

Albo smutną piosenkę zapodajcie.

[thewickerman88]

@PomniejszeBostwo: Żeś głupi to cierp. Swoją drogą pamiętam chyba twoją historię wrzucaną kawałkami na wykop z innego konta (nie pamiętam już jego nazwy)

[B.....n]

Stare Dobre Małżeństwo "Blues o czwartej nad ranem" :)

[PomniejszeBostwo]

@thewickerman88: No i wiadomo już jak się skończyła ;) Wtedy pisałem na bieżąco ;) Pominąłem trochę rzeczy (np. kwestia tego że syna mam i zaakceptowała to, prezent razem wybieraliśmy dla niego na dzień dziecka).

W sumie taki kop w dupę zrobi mi dobrze na przyszłość ;)

[thewickerman88]

@PomniejszeBostwo: Taaa... Patrząc na ton wpisów raczej średnio wyciągałeś wnioski i martwiłeś się przyszłością. A po tej też ci za jakiś czas przejdzie jak sobie kolejną znajdziesz ;)

[PomniejszeBostwo]

@thewickerman88: Źle mnie zrozumiałeś ;) To jest podsumowanie tamtej sprawy/spraw ;) W jednej chwili zrozumiałem co ja odjebywałem i ze mi na niej zależy bardzo ale jest już po wszystkim ;)

[PomniejszeBostwo]

@roy-moss-777: Zdradziła mnie x2 ;) Za pierwszym razem wybaczyłem za drugim już nie. Dlatego też później chciałem się trochę odegrać na babach co jak widać nie wyszło mi na dobre.

[PomniejszeBostwo]

@roy-moss-777: Ostrzej ;) Chce teraz wyłącznej opieki nad synem. Dziwiło mnie to dopóki nie dowiedziałem się że spotyka się z czarnuchem ;/ Trzeba będzie się włóczyć po sądach bo mi #!$%@? młodego do jakiejś afryki wywiezie czy co.

[PomniejszeBostwo]

@bruceivins: Nie mówię że dobrze postępowałem, czułem się skrzywdzony i chciałem się trochę wyszaleć, pobyć trochę z tej drugiej strony, nie angażować się, być facetem co to laski wyrywa i zostawia ;P Może trochę rozumiesz mój tok rozumowania?

Co do rasizmu, wyłączna opieka jest jej potrzebna do wyrobienia paszportu ;) Chyba że masz jakieś inne pomysły?

@roy-moss-777: Odwaliło jej coś w pewnym momencie, ona podchodzi chyba pod borderline ;) Ogólnie

[Z.....3]

@PomniejszeBostwo: kurna, liczę ze dziewczyna cie kopnie w dupe na dobre. Dorośnij.

[PomniejszeBostwo]

@Zgaga93: Obawiam się że tak zrobi ;) Jest diablo inteligentna i nie podziałają na nią moje słodkie oczka i słowa. Ale warto spróbować, zawsze mogę się starać naprawić to wszystko.

[Z.....3]

@PomniejszeBostwo: byłaby bardzo głupia, gdyby do ciebie wróciła. Ogarnij się, a nie niszcz komuś psychiki, zostaw ja w spokoju, dla jej dobra.

[PomniejszeBostwo]

@Zgaga93: Zwykle wracają ;) Nawet nie wiesz jak prosto jest manipulować kobietami. Przykład pierwszy z brzegu, ta co z nią wcześniej byłem pozwoliła się zrzucić do fuckzone bez większych problemów a wczoraj jak nie miała gdzie spać to byłem pierwszą osobą do której zadzwoniła bo wiedziała że jej pomogę ;) Nawet po rozstaniach pozostawiałem dobre wrażenie żeby nie palić mostów za sobą ;)

Tyko boję się ze w tym wypadku standardowe

[Z.....3]

@PomniejszeBostwo: niektórymi ludźmi jest ogólnie łatwo manipulować. Niemniej, mam nadzieję, że dziewczyna się opamiętania , bo po tych wpisach maluje mi się obraz, sorry, ale ostatniej gnidy :/

Masz ty w ogóle rozum i godnośc człowieka?

[Z.....3]

@PomniejszeBostwo: a tak w ogóle to fejk #!$%@?, bo ludzie się raczej nie chwalą jakimi są #!$%@? moralnymi, ni chyba ze na pua forach, a to jest mikro.

[PomniejszeBostwo]

@Zgaga93: Nie fejk ;) Wcześniej na mirko był że tak napiszę zapis live z rozwoju sytuacji z jedną i drugą ;)

A co do gnidy to masz rację, więc potrzebuję aniołka co zrobi ze mnie dobrego człowieka i ona się doskonale nadaje do tej roli ;)

"Ja przecież wcale nie chcę źle, chce wziąć w ramiona cały świat

koledzy mówią nie, a koleżanki raczej tak "( ͡° ʖ̯ ͡