Wpis z mikrobloga

#autohandel #samochody
Pytanie mam takie, muszę zmienić auto, do jazdy 4 razy w miesiącu po 1tys km na strzała, w co najlepiej iść? Budżet raczej marny maks 20tys, myślę nad jakimś Mondeo 2.0 tdci, ogólnie diesel chyba najlepiej? Proszę o porady.
  • 16
  • Odpowiedz
@xgonzox: cytrynę c5 powinieneś znaleźć jakąś w niezłym stanie, a jak na hydropneumatyce to już w ogóle wygoda jakbyś sklasą jechał. Mondeo też nie jest złym wyborem. Raczej nie nastawiałbym się na jedną z tych marek tylko wybrał z 5 modeli i szukał po prostu ładnego, nie zajechanego egzemplarza.

Ale ogólnie szykuj się na wydatki w co byś nie poszedł to 4000 km per miesiąc to jest duży przebieg i szybko
  • Odpowiedz
@open_or_die: gość chce robić autem za 20k 1000 km na strzał :D tutaj cytryna c5 jest absolutnym top wyborem z tym budżetem.

Trudno, albo musi się polubić z mechanikiem i jeździć wygodnie cytryną, albo musi się polubić z mechanikiem trochę mniej i iść w wóz drabiniasty pokroju passata.

to już musi sobie sam zdecydować.

Jazda starym paskiem 1000 km to jest jakaś tortura. Też trzeba na to patrzyć
  • Odpowiedz
No wypiek teraz to mnie zdenerwowałeś umieszczając usuń obok edytuj.

Na cytrynę patrzysz tylko przez pryzmat hydro które w taniej sztuce będzie drogim kłopotem z czekaniem na serwis 2-3 miesiące.

Cytryna w trasie irytuje brakiem uchwytu na kubek, brakiem schowków, półek nawet na portfel, jak śnieg popada to trzeba śnieg z przedniej szyby ręcznie ściągać bo nawet wycieraczki chodzą odwrotnie niż u reszty, a może chciałbyś koła bez czujników ciśnienie? Żaden problem
  • Odpowiedz
@open_or_die: popatrz, co kraj to obyczaj xD

Ja przejechałem cytryną ok. 150-160k, tylko kupiłem prawie nową, właśnie z hydro i bardzo miłą ją wspominam. W tym aucie praktycznie nie było czuć dziur, to nadwozie to był jakiś majstersztyk dla mnie, na tamte lata :D

Uchwyt na kubek miałem faktycznie dokupiony i wbity w wywietrznik.

Francuzi tak dbają o detale, o wygodę, a nie zrobili uchwytu na kubek, mega bzdura.
  • Odpowiedz
@LezliNilsen zrobili, po francusku. Jest w podłokietniku więc żeby go użyć musisz wyjąć wszystko z 1 z 2 schowków w całym aucie xD

Ten samochód ogólnie ma niewiele wspólnego z wygodą oprócz hydro. Co z tego że doły wybiera w miarę dobrze jak w tym czasie trzymasz kawe która wylewa ci się na spodnie xD
  • Odpowiedz
@xgonzox: volvo V70/S80 D5, robiłem na strzała 2-2.5kkm i szedłem do roboty pospać ale bez fizycznego zmęczenia, po prostu deprywacja snu; ultrawygodne fotele. Przy kulturalnej jeździe zrobisz tysiaka na jednym zbiorniku.
Jest uchwyt na kubki oraz tempomat do 200km/h (nieadaptacyjny).
I zapomnij o dyzlach forda ze sławetną opiłkującą pompą i padającymi wtryskami.
  • Odpowiedz
@xgonzox: Też bym szedł w VAGa czyli 2.0 TDI octavia/passat/superb. No i unikał bym automatu. Oczywiście DSG jezdzi sie super ale trzeba miec pewne auto zeby iść w DSG bo to moga być najszybciej potencjalne koszty. Jest jeszcze 1.6 TDI ale to raczej dla tych ktorzy chca oszczedzic jeszcze 5 zl na paliwie :)
  • Odpowiedz