Aktywne Wpisy
sildenafil +93
Rada Europejska ds Polityki Społecznej przyjęła dzisiaj dyrektywę, która za definicję zgwałcenia uznaje jedynie akt penetracji waginalnej, analnej lub oralnej o charakterze seksualnym ciała kobiety . Tak, tylko kobiety. To już tylko krok od przyjęcia jej przez Parlament Europejski. Co to oznacza w praktyce?
Prawdopodobnie, jeżeli dyrektywa będzie implementowana, czeka nas dualizm prawny i odrębna (nowa) definicja zgwałcenia w przypadku gdy ofiarą jest kobieta oraz odrębna (stara) definicja zgwałcenia, gdy ofiarą jest
Prawdopodobnie, jeżeli dyrektywa będzie implementowana, czeka nas dualizm prawny i odrębna (nowa) definicja zgwałcenia w przypadku gdy ofiarą jest kobieta oraz odrębna (stara) definicja zgwałcenia, gdy ofiarą jest
d4wid +336
Oni chcą tylko mniejszych podatków, czego nie rozumiesz.
#konfederacja #bekazprawakow #bekazpisu #polityka #sejm #bekazkonfederacji #ruskimir #rosja #ukraina #bialorus #heheszki
#konfederacja #bekazprawakow #bekazpisu #polityka #sejm #bekazkonfederacji #ruskimir #rosja #ukraina #bialorus #heheszki
W miejscu pracy kręcić się nie powinno, ale miałem w weekend imprezę firmową (z integracją między wszystkimi oddziałami PL + przyjechało parę osób z centrali za granicą, których nigdy na oczy nie widziałem), na której były osoby z którymi się nawet nie znam, więc nie miałem zbyt wielu oporów - w końcu to nie w miejscu pracy kręcę.
Zacząłem rozmawiać z jedną dziewczyną. Ot po prostu ładna i zgrabna babka, całkiem nieźle sie kleiło, ewidetnie zaiskrzyło, no i ostatecznie pojechaliśmy do niej do hotelu. Na drugi dzień wszystko okej, pożegnaliśmy się koło południa - no i tyle.
Dzisiaj się w jakiejś luźnej rozmowie się dowiaduję, że babka jest przełożoną mojego przełozonego (z informacji o edukacji wychodzi że jakieś ~7-10 lat starsza ode mnie).
Nie podlegam pod nią w żaden sposób, ale zastanawiam się czy na poziomie prawa pracy nie zostało coś #!$%@?.
Tyle dobrego, że (raczej) nikt o niczym nie wie, bo wyszliśmy dosyć dyskretnie. No i nie ma jej w PL ¯\(ツ)/¯
#zalesie #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #pracbaza
Idiotyczne powiedzenie które powtarzacie nie wiem po co. W każdej robocie w jakiej byłem to każdy kręcił z każdym w miarę możliwości. Jak niby się ludzie mają poznać w dorosłym życiu
@onepnch: To jest całkiem logiczne. Widziałem ile kwasu potrafią sobie W PRACY narobić ludzie, bo taki pracowniczo-koleżeński związek się rozpadł.
Poza tym - nie o tym temat, zastanawiają mnie sprawy bardziej formalne w tej sytuacji.
@miklach25: skończcie z tym przestarzałym powiedzonkiem. PRL się skończył. Obecnie łatwiej jest zmienić pracę, niż poszerzać krąg społeczny poza pracą/szkoła/uczelnią itd.
@miklach25: no popatrz, a ja widziałem zero dram za to znam dwa małżeństwa, które w ten sposób powstały - gdzie jest prawda?
Co do wpisu to jak się dobrze spisałeś to niech lepiej ci przełożony nie fika, bo możesz dać jej cynk ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡
@miklach25: Gratulacje! Jesteś widocznie dobry w te klocki :D
no i elegancko, jak będzie fikać to powiesz swojej kochanicy :D
@miklach25: jezu u mnie w pracy to chyba każdy ma żonę albo męża xD Co prawda firma zatrudnia 40% wszystkich osób w całym mieście, więc prawdopodobieństwo duże, no ale i tak to jest dość zabawne. Jak koleżanka pokazuje mi pierścionek zaręczynowy a zza biurka wyskakuje jej narzeczony i zaczyna opowiadać jak go wybierał. Albo potrzebowałam coś z HR, zagaduję do kolegi, o którym wiem,