Wpis z mikrobloga

Jeśli chodzi o przemoc w szkole (albo w ogóle gdziekolwiek) ludzie często rozpamiętują doznane krzywdy, ale nie chcą pamiętać o tym, jak sami krzywdzili innych.

Uświadomiłem sobie, że mimo że bycia ofiarą bullyingu, to nie byłem całkowicie święty. W podstawówce była u nas dziewczyna, z którą nikt nie chciał się zadawać. Była biedna, czuć było od niej nieładny zapach, miała złe stopnie. Dzieci były wobec niej chamskie, ja sam brałem udział w tych złośliwościach. Teraz mi wstyd.

#przegryw #psychologia #szkola #oswiadczenie
  • 3
  • Odpowiedz
@AlexBrown: same eeeeh. Byleby nie być dalej gnębionym (plot twist-byłem dalej, ale mniej. Więc nie powtarzajcie mojego błędu) #!$%@?łem plecak jakiemuś dzieciakowi wraz z bandą lokalnych patusów. Do teraz tego żałuję, i czasem śni mi sie że go przepraszam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@AlexBrown: u mnie też takie były i jeszcze w gimbazie, miast stanąć w ich obronie, ograniczyłem się do zachowania neutralności i przemilczenia, gdy wyjątkowo bezczelny bananek tę cichą, nie wadzącą nikomu biedną myszkę z patorodziny nawyzywał od szmat ku uciesze reszty hałastry.
  • Odpowiedz