Wpis z mikrobloga

Kiedy ogarnęliście, że opowieści o wampirach to tak naprawdę mówią o ludziach zarażonych wścieklizną. Wszystko się zgadza. Najczęściej wścieklizna zaraża się po ugryzieniu nietoperza. Następnie człowiek po kilku dniach zamienia się w „wampira” chce innych ugryźć, leci mu ślina z ust, ma światłowstręt. Jeśli taki wampir kogoś ugryzie, to praktycznie 100 procent szans że zachoruje jego ofiara i sama się przeobrazi.
  • 15
  • Odpowiedz
@ziomus13: ludzie nie wiedzieli co się dzieje, nie znali przyczyny ani leczenia. Musieli jakoś racjonalnie sobie to wytłumaczyć.
Legendy mają to do siebie, że przez pokolenia zawsze sobie coś dokładano.
  • Odpowiedz
  • 1
@AbaKowner Ja to z 15 lat temu obczaiłem, jak oglądałem House w którym babka była tym zarażona. A właśnie dzisiaj jak opowiadałem córce o wściekliźnie sobie o tym przypomniałem xDD
  • Odpowiedz
@ziomus13: jak byłem mały to wieczorem nad jeziorem się rzucało szyszkami pionowo w górę i za każdym razem przelatywał nietoperz, bo myślał, że to jakiś gruby owad ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@ziomus13 Nie tylko - także odsłonięte szyjki zębów i przekrwione oczy, a towarzysząca porfirii anemia powoduje bladość skóry. Do tego bardzo specyficzna przypadłość - alergia na... czosnek. Wypisz wymaluj wizerunek wampira.
  • Odpowiedz
@ziomus13: Akurat wściekliznę znano już wcześniej, tj. Wiedziano o niej. Po prostu trupy odkopywali, a trup jak to trup.

Fajny wierszyk jest o tym.

Zmarła starucha dzisiaj z wieczora,
spieszyć się trzeba, bo późna pora!
Pazurska ma wielkie, zębiska krzywe,
dwa serca pewno, chce wrócić do żywych!

Po mojemu to żyła za długo o lata,
garbata była, z grobu chce wracać!
Dać ją na bagna, niech w mule zatonie!
To pomiot
  • Odpowiedz