Wpis z mikrobloga

#pomocy #polskiedomy #pomoc

Cześć. W sumie nawet nie wiem jak to otagować. Mam na piętrze w bloku starszą panią. Mieszka sama, jedyna rodzina jaka jej została to siostra w Niemczech która się jej losem nie przejmuje. Pani z opieki społecznej przychodzi raz na tydzień, policja nie może pomóc, no bo jak. Sąsiadka cały czas przychodzi pyta o jedno o to samo, nie wie gdzie jest. Raz poprosiła o pomoc bo Junkers nie odpala. To jest proszenie się o tragedię jak kiedyś zapomni że ma odkręcony gaz i odpali papierosa. Co z tym można zrobić?
  • 7
  • Odpowiedz