Wpis z mikrobloga

Niesamowite, że ludzie myślą, że tu chodzi o jakiś lobbing, wy naprawdę nie zauważacie, że przeciętny polityk którego wybraliście do sejmu (nie mówiąc już nawet o tych wyżej postawionych w szeregach partyjnych), to multimilioner z kilkoma mieszkaniami? Obudź się Polaku, jak ty chcesz żeby o twoje interesy dbał człowiek który zarabia od ciebie 5 razy więcej i ma 20 razy większy majątek? Przecież wasze interesy ekonomiczne są totalnie sprzeczne, a zgodzić to się możecie co najwyżej w kwestii aborcji czy legalizacji maryśki.

Tak, w Polsce od dawna nie trzeba żadnego lobbingu w takich sprawach jak dopłaty dla deweloperów, pompowanie cen mieszkań, masowa imigracja obniżająca stawki za pracę w januszexie czy innych tego typu. Bo tutaj politycy (często ludzie z top 1% pod względem zarobków / majątków) i najbogatsi mają wspólne interesy. Wystarczy, że politycy których wybraliście będą działać w swoim interesie, żeby wam popsuć te wizję, że niby wy jako przeciętni wyborcy macie wspólnotę interesów z takim Tuskiem, Mentzenem czy Czarzastym, no nie, nie macie.

Moim zdaniem już dawno powinno się wprowadzić publikowanie oświadczeń majątkowych i rozliczeń PIT dla kandydatów ubiegających się na stanowiska publiczne, tak żeby wyborcy mogli głosować na ludzi którzy mogą mieć z nimi jakiekolwiek wspólne interesy, bo przeciętny szarak robiący za 5 czy 6k, wybierając multimilionerów do władzy, może tylko z rozdziawioną gębą wyrażać swoje oburzenie, jak to ktoś go oszukał, okłamał, a dlaczego zrobił to jak to dla przeciętniaka-szaraka jest niekorzystne.

#nieruchomosci #mieszkanienastart #kredyt0procent #mieszkanie
  • 7
  • Odpowiedz
@CzaryMarek: ale w Twoim mniemaniu biedak co się dostanie do koryta nie będzie miał większej pokusy żeby się nachapać jak koleś już bogaty - tylko będzie solidarnie realizował postulaty biedoty tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
  • Odpowiedz
  • 0
@Dietetyq: O wiele trudniej jest w takim sejmie przeprowadzić coś uderzającego w powiedzmy 80% posłów, niż w obecnym, coś dojącego biedaczków i dającego kasę najbogatszym, kiedy w tym sejmie prawie wszyscy są bogaci.
Zresztą wystarczy posłużyć się przykładami z życia, gdyby było tak, że dla większości społeczeństwa jest dobrze, gdy rządzą nimi najbogatsi, bo wtedy rzekomo nie będą musieli działać na szkodę społeczeństwa by się wzbogacić, bo w końcu są bogaci.
  • Odpowiedz
@CzaryMarek: to nie o to chodzi, czy rządzi społeczeństwem biedak czy bogacz (bo i jeden i drugi może być złodziejem) - tylko o to, żeby ludzie którzy to robią mieli poczucie SŁUŻBY PUBLICZNEJ, ale ku temu trzeba mieć całą kulturę kształcenia elit politycznych
  • Odpowiedz
  • 2
@Dietetyq: To są bajeczki dla naiwnych, że ktoś będzie stawiał cudzy interes ponad swój własny. Ludzie zawsze w pierwszej kolejności kierują się swoim interesem, jak w sejmie siedzą ludzie z górnego 1% najbogatszych, to nie ma się co dziwić, że bardzo łatwo im przychodzi pisanie ustaw które temu 1% dają jakieś pieniądze, zwalniają z płacenia podatków, a z drugiej strony na obniżki podatków dla reszty (kwota wolna od podatku) czy inwestycje
  • Odpowiedz
@CzaryMarek: najlepiej to się zastanowić czemu jest różnica klasy politycznej w takiej Norwegii vs Białoruś i czy na pewno w rządzie o lepszej polityce prospołecznej są ludzie bogaci / biedni / mix i czy ma to znaczenie
  • Odpowiedz
@Dietetyq: Masz rację , biedak jak dostanie się do polityki to będzie z każdych stron próbował ugrać coś dla siebie. Chyba sztandarowy przykład to Tusk. Popatrzcie sobie na jego zdjęcia z początków kariery. Chodził dosłownie ubrany jak dziad bo go nie było stać na porządny garnitur nawet, po paru latach miał już parę mieszkań i nowego accorda z salonu.
  • Odpowiedz