Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam 29 lat, moja żona 35. Czy to za późno na starania o dziecko? Poznaliśmy się kilka lat temu. Dopiero teraz dorobiliśmy się pracy, wspólnego mieszkania, oszczędności. Jesteśmy zdecydowani, że już ostatnie badania u żony u ginekologa i się staramy. Czy taki wiek to w tych czasach straszna przeszkodza, przyjmując że oboje jesteśmy zdrowi? W końcu robiliśmy badania żeby to potwierdzić. Wcześniej nie dane było myslec o dziecku, brak mieszkania i inne czynniki. Mamy odłożone na testy genetyczne, prowadzimy się dobrze. Bardzo pragniemy dziecka i ja się cieszę na samą myśł że zostanę rodzicem, pytanie tylko czy przy wieku żony jest szansa, że w ogóle się nie doczekamy starając się regularnie? Może ta granica w tych czasach się przesuwa.

#dzieci #zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 12
@mirko_anonim w czym problem znam tyle mam po 40 z tym że przeważnie wpadki a nie planowane. Są tacy co za 1 włożeniem mają dzieci i tacy co parę lat się starają. To jest natura możecie być zdrowi a dziecka się nie doczekacie.
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Widzę że wykop w normie. Żona w wieku przedmentruacyjnym a ci że "to bardzo niewiele" lub "wiele kobiet urodziło".

No k. wielu ludzi również wygrało w dużego lotka, ponad 1600 przez te kilka dekad. W kanadzie kobiety powyżej 34 lat wysyłają na oddziały matek geriatrycznych.

Próbujcie ale dobry moment na dzieci to już był.

via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Próbujcie, teraz co czwarta para ma problemy z zajściem w ciąże. Problem to nie znaczy brak możliwości, zazwyczaj jest cos "do naprawy", ale z tego co wiem co dziesiąta para nie jest w stanie mieć dzieci. 25% tych co nie mogą mieć dzieci nie da się ustalić czemu... po prostu starają się i udaje się. To jest pokłosie naszego trybu życia i już podciąga się pod problemy cywilizacyjne.
Dopiero teraz dorobiliśmy się pracy, wspólnego mieszkania, oszczędności. Jesteśmy zdecydowani, że już ostatnie badania u żony u ginekologa i się staramy.


Czyli standardowo, zacząć nie od tej strony co trzeba. Zamiast już mieć zdrowe dziecko to czekać nie wiadomo na co, chyba tylko aż się jajeczka skończą. Chcecie dziecka to działajcie, to ostatni dzwonek.