Wpis z mikrobloga

  • 3
Skoro wszyscy chcą mieszkać w największych miastach to co się dziwić ze ceny w nich rosną. Ale nijak to można przełożyć na całą Polskę. Po prostu popyt jest dalej większy niż podaż mieszkań + wykupy całych bloków przez fundusze które mogą.kazda kasę wyłożyć. Każdy się tu na wykopie sra o to że mieszkanie prawem nie towarem ale prawo to ma obowiązywać tylko w przypadku mieszkania w dużym mieście, bo w mieście powiatowym
  • Odpowiedz
@pamareum: ostatnio w jednym z miast powiatowym (podkarpackie), gdzie jest jedno z największych wskaźników bezrobocia w kraju widziałem na rynku pierwotnym mieszkania za 4999 zł za m2, w Krakowie minimum 10 000 zł więcej...
  • Odpowiedz
@pamareum: przecież górny śląsk jest niedoszacowany i to jest mówione od dawna. Wystarczy odpalić mapę google, ustawić skalę 10 km i popatrzeć co jest w okolić takich Katowic i jak tam wygląda zagęszczenie miast, całej infrastruktury, tras szybkiego ruchu etc. Z takich Katowic jest "kawałek" do Krakowa, Częstochowy, całego zagłębia automotive od Tych po Bielsko, niedaleko do Ostravy. Dla porównania można ustawić te samą skalę i popatrzeć co jest w okolicy
  • Odpowiedz