Wpis z mikrobloga

Literalnie zostałam tak pocisnieta przez rodzinke, że mam ochotę na magika.

Coś tam mówiłam, że jestem samotna że nie mogę nikogo poznać a oni na to, że czy ja bym chciała poznać osobę która tylko pracuje, gra w gry i ewentualnie chodzi na siłownię?

A ja, że no nie mam co więcej robić jak nikogo nie znam a większość rzeczy odpada samemu.

Na to oni, że przy okazji jestem chora i to pewnie przez to wtf no na pewno bo julka na Facebooku po moim opisie co lubię/co mogę robić/ czym się interesuje już wie, że mam kartkę a4 zaburzeń. Potem jeszcze dodali, że ludzie w moim wieku to już mają swoich znajomych i nowych nie potrzebują i, że mam se faceta znaleźć.

Wychodzi na to, że moja rodzina uważa że powinnam zdechnąć samotnie i na to zasłużyłam (ʘʘ)

#gownowpis #samotnosc
  • 110
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: Jak grasz gierki to napisz na różnych grupkach, żeby z kimś pograć to może udać się nawiązać znajomość. Moich przyjaciół poznałem wszystkich w internecie. Na badoo masz opcję szukania znajomych, więc tam też może spróbuj.
  • Odpowiedz
@Teuvo: chyba serio jedyne co zostaje to zapisać się na jakieś tańce baciaty czy inne pole bo na jodze jak byłam to ciężko fest w poprzednim mieście, zazwyczaj przychodzą zrobić swoje i spadają ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
Znaleźć można zawsze desperatów nie brakuje, ale ja chcę kogoś z kim mogę spędzać czas tak po prostu szczerze a nie dlatego że ktoś chce wsadzić w dziurę.


@ZenujacaDoomerka: Meanwhile, faceci którzy nie mogą nawet desperatki znaleźć bo rynek tak słaby jest xD
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: aha robię też dokładnie te 3 rzeczy i jakoś żyje xD mam też inne zainteresowania ale no jak można kogoś cisnąć za chodzenie na siłownie. A z julkami fakt przecież u nich to netflix i podróże za kase fagasa to max xD Rodzice mają troche odrealnioną teraz wizję tego bo za ich czasów to tak działało, nie ma co się przejmować
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka znajomych to się ma tak max. do 30-tki i to tez raczej tych, których poznało się wcześniej. Potem ludzie spędzają czas z partnerami, rodzina albo kotem. Ja wybrałem kota.
  • Odpowiedz
A ja, że no nie mam co więcej robić jak nikogo nie znam a większość rzeczy odpada samemu.


@ZenujacaDoomerka: Samemu można robić praktycznie wszystko co można robić z kimś. Nawet lepiej, bo samemu się decyduje, kiedy i gdzie, bez marudzenia, że dziś nie bo coś, że zmęczony itd. Kwestia otwarcia głowy na to że się da
  • Odpowiedz