[Polishdoomer02]

#przegryw #depresja #samotnosc
Przegrywy, co o tym sądzicie? Sam nad tym sporo myślałem, i dywagując od krzywej mordy, wzrostu, charakteru itp. to socjofobia i izolacja jest największą k...ą i właśnie to jest właśnie moim zdaniem największą przyczyną problemów psychicznych i tkwienia w tym gównianym stanie. Wiem po sobie, jestem dość socjofobiczny [choć nie byłem u żadnego specjalisty, ale jednak objawy mówią same za siebie] ale nie jestem introwertyczny w 100%, raczej jestem ambiwertykiem który przeważnie lubi spędzać czas przy grach czy chodząc gdzieś samemu, i interakcje z ludźmi [zwłaszcza z takimi o podobnym charakterze/poczuciu humoru/poglądach etc] naprawdę sporo pomagają. Jak wy to widzicie?

[Przegrywzyciowy0]

: i z takimi oskimi tu siedzimy na tagu

[dam2k01]

@Polishdoomer02: ok oski

[Polishdoomer02]

@Przegrywzyciowy0: Chuop z ziomkami przegrywami chlał amarenę na melinie i go od oskich wyzywają, ehhh, taki ten tag. Sami truecele tu siedzą chyba że takie oskarżenia lecą

[dam2k01]

@Polishdoomer02: tak my truecele

[LatajacyJeczmien]

@Polishdoomer02: Myślę, że przyczyną dużego % deprechy w dzisiejszych czasach jest własnie poczucie samotności. Ludzie zamiast z nudów się spotykać i socjalizować, to siedzą w internetach i mają poczucie wykluczenia, bo oglądają innych robiących różne rzeczy a sami siedzą na telefonie.

[dam2k01]

@LatajacyJeczmien: a gdzie inaczej mam siedzieć jak w realu ludzie nie chcą xd

[LatajacyJeczmien]

@dam2k01: Oczywiście nikogo nie oceniam za to. Sam tak robię. Problem jest taki, że wszyscy tak robią. I nikt z nikim nie wychodzi, bo mimo wszystko jest to jakoś wciągające. Jakby internet/TV etc nagle przestało istnieć, to z nudów życie by ostro zaczęło tętnić na zewnątrz.

[MattCobosco]

Jak wy to widzicie?

@Polishdoomer02: Tak, że większość ludzi to uje, które jak tylko się zagapię lub odpuszczę, chcą naruszać moje granice. Przerywają, wymądrzają się, obrażają mnie pośrednio, ciągle forsują swoje zdanie. Nikt sam z siebie nie chce ze mną przebywać, bo każdy ma już sobie poukładane relacje w życiu, a jak już się zdarzy, że kogoś poznam, to tylko w określony sposób - kolega od piłki, kolega z pracy, kolega