Wpis z mikrobloga

#hotelparadise
A u mnie mocno zaplusował Oskar. Niby dla wszystkich taki przezroczysty, ale to dlatego, że nie jest półbogiem jak Półbóg czy życiowym zje*em jak Motomoto i kamera nie skupia się tak na nim. A sami patrzcie: Jędrek miał rozkminy to dwa razy podszedł spytać czy jest ok i czy chce pogadać. Z Półbogiem zrobili parę sezonu. Do Kacpra on podszedł i sama Olka przyznała, że zła krew zeszła dzięki Oskarowi. O Domi i dla Domi zawsze mówi, że wie, że ją mocniej ciągnęło do Kuby, ale postara się, żeby dalej tutaj po prostu spędzała miło czas.
Oskar to taki kumpel, który nie jest przodownikiem imprezy, ale jak trzeba będzie to on zadzwoni po taryfę, żeby kogoś wstawionego odwiozła :)

Z drugiej strony po raz kolejny żal mi jak patrzę na Adę po toksycznym praniu mózgu :( Oczywiście, że Janek jej się nie spodobał, bo nie potraktował jej jak obiektu do przeruchania i obrażania. Swoją drogą Ksenia mocno strollowała, ale też szkoda mi tego Janka.
  • 3
  • Odpowiedz
@Qbis: Oskar póki co jest spoko. Empatyczny, słuchający, zabawny i tolerancyjny. Bez grama agresji, skłonności do intryg, przyjechał poznawać ludzi i bawić się. Ciągle mam z tyłu głowy, że lubi Rocha, więc jestem ostrożna, ale jeszcze nie podpadł.
  • Odpowiedz
@Qbis jak na początku, kiedy wszedł go nie polubiłam. Tak teraz mam nadzieję, że zostanie i nadal będzie tworzył love story z półbogiem XDD
  • Odpowiedz