Wpis z mikrobloga

Pamiętam, że kiedy jeszcze byłam dzieckiem to praktycznie każda nastolatka i młoda kobieta marzyła o tym aby mieć męża i dzieci.
Następne pokolenie, mając dużo więcej wiedzy i możliwości, obserwowało bacznie swoje matki, ciotki, starsze siostry.
Na podstawie tego co widziały, jaki los miały te starsze kobiety, jak ich życie wyglądało, wyłamało się pierwsze pokolenie kobiet, które już gdzieś miały zakładanie rodziny i takie życie, jakie wiodły starsze roczniki. Ten trend później tylko się umocnił. Najlepsza antyreklama konserwatywnego stylu życia to obserwowanie tego co to tak naprawdę znaczy dla kobiety.
#gownowpis #zwiazki
  • 47
@czescmampytanie: nie pamiętam aby w tamtym czasie media promowały taki styl życia. Bardziej było tak, że po pojawieniu się dużej ilości kobiet z takimi poglądami media były zaciekawione a później faktycznie to stało się nowym standardem.
@darknightttt ale jako nastolatka też nie marzyłam o mężu czy dzieciach. Ogólnie to ja jak byłam nastolatka to dziewczyny marzyły prędzej by mieć chłopaka jak jakiś piosenkarz czy aktor a nie jakiś mąż i dzieci XD ja akurat nie miałam takich marzeń bo byłam zajęta grami komputerowymi
@darknightttt pokolenie mojego brata czyli obecnie ok. 40-44 lata to było pokolenie wychowane w największym kryzysie więc wtedy wiele kobiet poszło na studia czego nie można mówić o pokoleniu ludzi 45+ by było tak dużo kobiet na studiach, a dla pokoleń młodszych 28-39 lat to studia były tak standardowe że nawet kosmetyczki/makijażystki muszą być po kosmetologii lub chemii by w ogóle pracować legalnie u kogoś.
@darknightttt zarówno kiedyś, jak i dziś, jedni młodzi ludzie chcieli zostać strażakiem / astronautą / T-Rexem / cokolwiek, a inni mieć męża / żonę, dom i dzieci. Moim zdaniem nic się w tej materii nie zmieniło poza tym, że nie ma juz takiej presji społecznej na zakładanie rodziny. No ale do wszystkiego można sobie dorabiać ideologię.
@darknightttt: jak byłam dzieckiem to chciałam zostać mechanikiem samochodowym. W "pele-mele", które miały dzieciaki i wpisywało się tam odpowiedzi do kwestionariusza, który ułożył autor, tylko jedna koleżanka w pytaniu "kim chcesz zostać" napisała, że "mamą". Jedna na wszystkie wpisy z klasy i spoza klasy.
@darknightttt: twoj mozg musi za kazdym razem kalkulowac w ktora strone jest w prawo w ktora lewo.

nie powinnas miec wolnosci wyboru ( wzglednej ) jesli chodzi o te sprawy i paradoksalnie byla bys szczesliwsza bo wtedy mozesz ten chaos w glowie wylaczyc.
@MorningStarR ogólnie zawsze ludzie mają prane mózgi przez oczekiwania społeczne. Teraz po prostu dzięki dostępnie do Internetu widać że może nas czekać coś innego niż to co oczekuje od nas rodzina, a kiedyś rodzina była jedynym źródłem tych oczekiwań. Ja jakbym słuchała oczekiwań mojej rodziny wobec mnie to prawdopodobnie poszłabym do zawodówki na jakiś gunwo zawód byle by był i robiłabym dzieci już od 21 roku życia, a tak to poszłam za
@czescmampytanie no właśnie to pranie, sprzątanie itp dla męża i rodziny właśnie często nie jest traktowane jak praca tylko jak powinność. Gdyby to było jak praca traktowane że ma się pozytywny feedback, pochwałę czy coś to super ale wiele kobiet widzę że mają tylko narzekanie albo więcej oczekiwań, a wielu mężczyzn uważa że kobieta powinna pracować zawodowo i jeszcze dziećmi i domem się zajmować a facet to po pracy zawodowej to tylko
@czescmampytanie xD a co Ty myslisz ze kobiety zostajace w domu maja podpisana umowe z mezem a ten odprowadza za nia zus i skladke zdrowotna? Ze praca w domu podlega prawu pracy i trwa 8h dziennie a pozniej fajrant? Ze placi kobiecie na prywatne konto pieniadze i moze ona dysponowac nimi swobodnie? A jesli maz zaczyna zachowywac sie „po januszowemu” to kobieta moze sie bez problemu wymiksowac z takiego ukladu? Praca w