Wpis z mikrobloga

Dlaczego ludzie, którzy klepiąc biedę wyjechali do #holandia by odbić się od dna (co jest zrozumiałe bo w Holandii nie trzeba mieć zbyt dużo środków na start i można szybko coś „uciułać” idąc na kompromisy kwaterunkowe) zostają tam na stałe i cieszą się, że wyszli z gównoroboty po 7 latach zamiast po jakimś roku zabrać kasę, wymienić walutę i przenieść się do kraju, gdzie znają język i od razu mogliby poszukać czegoś bardziej ambitnego bo rynek jest bardziej zróżnicowany? #emigracja

Dlaczego tak robią zamiast zostać tyle ile to konieczne i iśc do przodu gdzie indziej?

  • Bo nie tak łatwo zrezygnować z zioła 40.0% (12)
  • Bo są gotowani jak żaba i kuszeni „kontraktami” 23.3% (7)
  • Bo przeszkody i patologie w NL ich uszlachetniają 20.0% (6)
  • Bo wszystkie inne kraje „się skończyły” 16.7% (5)

Oddanych głosów: 30

  • 8
@Przypadkowy: Ale duża część z nich z czasem się rozwija. Jeden użytkownik pisał na Wykopie, że po 7 latach ktoś go w końcu zapytał o kopię dyplomu. Natomiast z biedy można już wyjść po kilku miesiącach i wyjechać z hajsem gdzieś, gdzie dyplomik pokaże się od razu.
@Przypadkowy: Ale skoro po kilku miesiącach pracownicy agencyjni przenoszą się z zakwaterowania agencyjnego na „prywatne” to dlaczego nie poszukają prywatnego najmu w kraju, gdzie będą mieli podobną pracę+rozwój? Mieszkając prywatnie prawie w każdym kraju wychodzi się tak samo. Jedynie ten okres agencyjno-hotelowo-patusiarski daje przewagę Holandii nad innymi państwami pod względem generowania oszczędności bo obniża koszty stałe i pozwala na mobilność zatrudnienia gdy jedna oferta przestaje być opłacalna. Dodatkowo w innych krajach