Wpis z mikrobloga

Nie macie czasem wrażenia, że obchodzenie imienin wśród ludzi poniżej 35 roku życia, wymarło całkowicie albo stanowi jakieś ułamkowe resztki, niczym relikt epoki minionej?
Może nie jestem specjalnie w temacie bo nigdy nie składam życzeń, nawet urodzinowych czy świątecznych - ale mam wrażenie, że od lat nie słyszałem by ktoś ze znajomych obchodził swoje imieniny (Śląsk here)
Zdjęcie niepowiązane.

#pytanie #przemyslenia #kiciochpyta
musichastherightto_children - Nie macie czasem wrażenia, że obchodzenie imienin wśród...

źródło: 436274515_1830074697442671_7911633504621925778_n

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@music_has_the_right_to_children: W miastach nikt nie ma czasu, pewnie dlatego. W mniejszych miejscowościach to jest częściej spotykane. W miastach imieniny obchodzą tylko 50+ i w większości są to ludzie, którzy nie za bardzo robią karierę, czyli prowadzą wolniejszy tryb życia.

Taka jest moja obserwacja. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@music_has_the_right_to_children:
Każda okazja do imprezy jest dobra. Jak nikt wśród znajomych nie ma akurat imienin to zawsze można oblać imieniny Ani (ani moje, ani twoje) albo np. Łazarza (11 razy w roku - sporo, jak na tak rzadkie imię). ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz