Wpis z mikrobloga

@ForTravelSayYes nie widziałem gnijącego dustera. Nawet umęczony duster patrolu ochrony był bez rdzy. Jeździłem rocznikiem 2017 sześć lat. Auto parkowanie pod chmurką. Po 70 tys km podwozie zdrowe. Jedyna wada to miękki lakier. Nie polecam wersji z 5 biegami. W trasie bardzo brakuje szóstego biegu.
  • Odpowiedz
@frutson: @ofiaralosu @ZlodziejBilonownic: Jestem naprawdę w szoku, że jak napisałem grzecznie to każdy miał to w dupie, a jak mniej to już ktoś odpisał xD
Czyli nie muszę się obawiać o korozję, tak? Bo widziałem jakieś pojedyncze egzemplarze jak gniją w okolicy nadkoli. Lecz nie byłem pewien, czy jest to spowodowane właśnie stanem blach czy tym, że może po prostu bity
  • Odpowiedz
@ForTravelSayYes: Jeździłem pierwszą generacją, wersja po faceliftingu (produkowana chyba do końca 2017 roku). Do wad mogę jeszcze dodać niewygodne fotele przy dłuższej podróży, mało wydajną klimę. Miałem silnik 1.6 SCe z manualem 5 biegów. Bardzo, bardzo brakowało 6 biegu w trasie. Nie był to demon dynamiki, więc wyprzedzanie tylko z kilometrem pustej drogi przed nami. A z obciążeniem/pasażerami to już tylko jazda jak emeryt xD. Z tyłu są hamulce bębnowe -
  • Odpowiedz