Wpis z mikrobloga

Tęsknie za moim życiem, które miałem 2-5 lat temu. Każdego dnia tęsknię i pęka mi serce. Mój największy błąd to przeprowadzka do dużego miasta. 1,5 roku, które zmiotło mój 6,5 letni związek. Nie mam stamtąd PRAWIE żadnych pozytywnych wspomnień, poza jakimiś tam melanżami. Absolutnie stracony w życiu czas, który wywrócił je do góry nogami.

Wróciłem do rodzinnego, podobnie jak różowa i nokautują mnie tu wspomnienia. Tęsknię cholernie za tym co było. Było po prostu bajkowo, a ja byłem idiotą i nie potrafiłem tego docenić. Zwykłym próżnym palantem, który chciał gnać za jakimś rozwojem i pieniędzmi. Niczego mi nie brakowało. Mieliśmy grupę przyjaciół, rodzinę obok, super spędzaliśmy czas. Byliśmy szczęśliwi i wtedy jeszcze czułem się bardzo kochany.

Rodzina dalej mocno za mną, kumpli mam takich, co spędzamy czas co weekend i bardzo mnie wsparli, ale to za mało. Przejeżdżam przez dzielnicę, gdzie mieszkałem z moją ex i serce mi się łamie. Nie śpię dobrze żadnej nocy. Kładę się spać w miarę jako-takim nastroju (po całym dniu dochodzę do siebie) i zawsze mi się śni wszystko, co było związane z nią i naszym, moim życiem i potem każdy dzień to cierpienie. A drogi powrotu nie ma na 1000 % jak coś.

Chciałbym się cofnąć w czasie albo chyba po prostu zniknąć. Nie chcę nowego życia, nie chcę nawet takiego z wielkimi przygodami i milionami na koncie, chce moje poprzednie życie. Proste, szczęśliwe, Oddałbym wszystko co mam, by się cofnąć w czasie. Wtedy jeszcze negatywem był ból przy chorobie, który mi dokuczał (wyleczyłem ją), ale chcę czuć ten ból, chcę wszystko to co było....

Dziś moja była ma urodziny. Ostatnie 6 spędzaliśmy razem. Mam masę wspomnień. Serce mi się kroi na pół. Wolałbym, żeby mnie rozerwali na strzępy, niż czuć dalej to co czuję. Nigdy nie dojdę do siebie. Niech wybuchnie ta III WŚ, idę na ochotnika na front.

#zalesie #depresja #zwiazki #niebieskiepaski #roszowepaski
  • 19
  • Odpowiedz
  • 1
@programista15cm: Ja jestem bierny? Podejmowałem multum decyzji aż podjąłem bardzo złą, związek mi się posypał i od miesiąca jest jak jest, co mam niby zrobić. Chyba każdy ma prawo do cierpienia po takim czasie. Z tego co pamiętam, dyskutuję z materialistą, więc nie zrozumiesz ludzkich uczuć.
  • Odpowiedz
  • 0
@programista15cm: Jestem w rozsypce, może kiedyś będziesz, to zobaczysz czy wtedy można założyć firmę i wyjechać do Ameryki.

Nie chce innej dupy, nie jestem dupiarzem. Jestem nawet umówiony na kolejną randkę z 2 już typiarą i czuję się źle tam idąc. Mam czasem zajawkę na bajerę, a potem nie mam ochoty tego ciągnąć. Po prostu dramat.
  • Odpowiedz
więc nie zrozumiesz ludzkich uczuć.


@Kopyto96: każdego kiedyś rzuciła dupa, ale nie rozumiesz że jesteś memem? Memem o typie, którego najgorszym przeżyciem było rzucenie przed nastolatkę. Tyle i aż tyle. Dorośnij, spróbuj wypracować godność
  • Odpowiedz
  • 0
@programista15cm: Człowieku, mam 27 lat, rocznikowo to już 28, wyj*bało mi się życie do góry nogami i związek z kobietą, z którą chciałem stworzyć rodzinę, jestem na p*erdolonym starcie tak jak 20 latek, mam jeszcze inne problemy, o których nawet nie chcę pisać i nie mam czym zająć głowy, bo mam stosunek pracy do 30 kwietnia i od tygodnia szukam nowej (kiedy okazało się, ,że na razie nie będę 2 raz
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Mądrość stara jak świat mówi, żeby nie opierać swojego szczęścia tylko i wyłącznie na tej drugiej osobie, bo potem kończy się to takimi płaczkami jak ty, którym ŻYCIE SIĘ SKOŃCZYŁOOOOO, bo partnerka z potencjałem nie okazała się tą "na zawsze". W dodatku jestem pewien, że jednak nie była taka idealna, ale abstynencja od seksu i minięty czas trochę zalepiły ci oczy, nieco przekłamując jej obraz.

Jak masz te 28+ lat,
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Mnie pomogło. Tyle, że mój związek trwał krócej i było mi łatwiej. Pierwsze co zrobiłem to usunąłem wszystkie zdjęcia i kontakty. Spisałem sobie wszystkie jej wady i sytuacje które mnie wkurzały (a było tego sporo). Zawsze tęsknimy za wyidealizowanym wyobrażaniem który jednak nie ma nic z wspólnego z rzeczywistością. Pomógł mi tez sport, zainteresowania, znajomi i zero alkoholu. Oczywiście najważniejszy w tym wszystkim jest czas. Ja potrzebowałem 2 miesiące aby
  • Odpowiedz
@Kopyto96 Też tak miałem. Potrzeba czasu by przeżyć żałobę po starym życiu i rozpocząć nowe. I niestety ale patrzeć na przyszłość nawet nie jak na nowy rozdział w życiu, ale na nową książkę, zupełnie będąc ślepym na przeszłość. Zaczynasz życie na nowo, w tym wieku i z takimi zasobami które aktualnie masz
  • Odpowiedz