Aktualnie szukam pracy pół roku w grafice komputerowej będąc po studiach które skończyłem pół roku temu. Siedzę u rodzicow i prawie codziennie w tyg robię jakieś kursy i projekty/zlecenia żeby nie stać w miejscu od kilku miesięcy bo wcześniej nie miałem tyle czasu.
Mam dylemat nadtym co robić Czy iść teraz do jakiejkolwiek pracy żeby nie siedzieć na dupie i coś zarabiać i liczyć na to że będę miał chęci na grafikę po pracy czy dać sobie czas jeszcze póki mam opcje siedzieć u rodziców i cisnąć w wolnym czasie grafikę żeby ogarnąć w tym robotę? #praca #pracbzaza #grafika
@razblaz: Doświadczenie jest bezcenne. Poza tym zaczniesz również budować swoje CV. Kursy są super, ale moim zdaniem w tego typu pracy liczy się portfolio, a nie stos dyplomów.
Poza tym praca, jakakolwiek by nie była, to nie tylko kasa i doświadczenie, ale też kontakty czy umiejętności miękkie.
Mordo, dokładnie jak mówi kolega wyżej, doświadczenia nie kupisz żadnym kursem, wiem bo przeszedłem podobną ścieżkę. Załap się gdziekolwiek związanego z grafiką gdzie będziesz mógł zbudować portfolio, czy to staż w agencji reklamowej czy jak mniejszcze miasteczko w jakimś punkcie drukownia ulotek, a jak będziesz miał jeszcze chęci to po pracy łap drobne zlecenia. Jak będziesz miał pierwsze projekty komrecyjne, wysyłaj do agencji a później pójdzie już z górki :) jbc pisz
Freelancer sobie zostaw i nie musisz wrzucać jakiejś daty zakończenia jeśli byś zaczął jakąś pracę.
Czy pracodawca będzie lepiej patrzył? A czy Ty jako pracodawca wolałbyś zaprosić na rozmowę 26 latka, który w życiu nie robił nic innego jak rzekomy freelancing, czy może 26 latka, który jak miał np. 22 lat i jeszcze studiował postanowił a) zdobywać doświadczenie b) dorabiać sobie, bo ma drogie hobby c) wziąć życie w swoje ręce d)
@razblaz: A tak pół żartem, pół serio. Jak pójdziesz do jakiejś januszexowej drukarni cyfrowej na grafika i szef Janusz zobaczy, że na magazynie pracowałeś, to od razu zapyta czy masz papiery na widlaka i weźmie Cię z pocałowaniem ręki, bo jakby nie było roboty w grafice, to zawsze możesz palety wozić :D
Siedzę u rodzicow i prawie codziennie w tyg robię jakieś kursy i projekty/zlecenia żeby nie stać w miejscu od kilku miesięcy bo wcześniej nie miałem tyle czasu.
Mam dylemat nadtym co robić
Czy iść teraz do jakiejkolwiek pracy żeby nie siedzieć na dupie i coś zarabiać i liczyć na to że będę miał chęci na grafikę po pracy czy dać sobie czas jeszcze póki mam opcje siedzieć u rodziców i cisnąć w wolnym czasie grafikę żeby ogarnąć w tym robotę?
#praca #pracbzaza #grafika
Kursy są super, ale moim zdaniem w tego typu pracy liczy się portfolio, a nie stos dyplomów.
Poza tym praca, jakakolwiek by nie była, to nie tylko kasa i doświadczenie, ale też kontakty czy umiejętności miękkie.
Aktualnie mam że freelancer
Załap się gdziekolwiek związanego z grafiką gdzie będziesz mógł zbudować portfolio, czy to staż w agencji reklamowej czy jak mniejszcze miasteczko w jakimś punkcie drukownia ulotek, a jak będziesz miał jeszcze chęci to po pracy łap drobne zlecenia.
Jak będziesz miał pierwsze projekty komrecyjne, wysyłaj do agencji a później pójdzie już z górki :) jbc pisz
Czy pracodawca będzie lepiej patrzył?
A czy Ty jako pracodawca wolałbyś zaprosić na rozmowę 26 latka, który w życiu nie robił nic innego jak rzekomy freelancing, czy może 26 latka, który jak miał np. 22 lat i jeszcze studiował postanowił a) zdobywać doświadczenie b) dorabiać sobie, bo ma drogie hobby c) wziąć życie w swoje ręce d)
Może mógłbym wysłać ci swoje CV do oceny?