Wpis z mikrobloga

Jaka "zła" decyzja finansowa jest warta każdej waszej wydanej złotówki?

Dla mnie są to podróże i posiadanie psa. Jestem ogólnie oszczędny, mam poduszkę, inwestuje nadwyżki iiiii prawdopodobnie pogarszam swoją przyszłą sytuację finansową, ale IMO warto. Nie zatrzymuję się w luksusowych hotelach ani nie jem na mieście każdego posiłku podczas podróży, ale sama możliwość odwiedzania nowych miejsc i doświadczania nowych rzeczy jest dla mnie bezcenna.
Tak samo posiadanie psa.

A u was?

#finanse #inwestycje #inwestowanie #gielda #kryptowaluty #podroze #polska #kiciochpyta
  • 63
  • Odpowiedz
@Polska5Ever: Wysypianie się.

Niby nic nie kosztuje, ale jak słyszę tych wszystkich kołczów #!$%@?ących, żeby wstawać o 5:00 zamiast o 6:00 to będzie się miało godzinę więcej dziennie, 365h (ponad 15 dni!) więcej w roku to mnie szlag strzela.
  • Odpowiedz
@Polska5Ever: Ze względu na to że jestem gadzeciażem to wszelkie sprzęty rozwijające umiejętności typu klawisze, tablet do rysowania, cały rig do simracingu czy latania. Plusem jest to że często się zmuszam żeby do czegoś siąść i ostatecznie wychodzę na plus na koniec dnia
  • Odpowiedz
@Polska5Ever: "naprawiam" wszystko co mnie denerwuje. Nie moge znalezc miarki? Kupuje druga, zeby zawsze jedna byla pod ręką. Telefon sie zacina? Nie czaje sie tylko kupuje nowy.
  • Odpowiedz
Jaka "zła" decyzja finansowa jest warta każdej waszej wydanej złotówki?

Wysypianie się.


@Polska5Ever @shiverr Ogólnie bym to podsumował jako znaj wartość swojego czasu. Ja np. nie optymalizuję finansowo wszystkiego więc pewnie trafi się np. kilka serwisów streamingowych jednocześnie, subskrypcje takie czy siakie, spotify, audioteka itp albo jakieś kompulsywne zakupy elektroniki późnym wieczorem od czasu do czasu.

Znam ludzi, którzy strasznie tego typu kosztów pilnują, ale te koszty się pokrywa mniej niż jednym
  • Odpowiedz
@Polska5Ever moja najgorsza decyzja finansowa, która była warta każdej wydanej złotówki to zakup starego Audi cygaro z zamiarem wożenia ludzi do wesela. Kupiłem za 12, włożyłem 25, zawiozłem chyba 3 wesela i sprzedałem za niecałe 20 ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale co się najezdzilem to moje, jeszcze w czarnym kolorze, wyglądałem jak jakiś mafiozo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Polska5Ever: Na co wydaję sporo kasy i nie żałuję to na pewno sprzęt [sprzęt do gier kupiłem w styczniu i godziny dziennie przy tym nie uważam absolutnie za zmarnowane mimo że poszła cała wypłata] i alko, bo lubię pić i często zapijam emocje i chilluję przy 6paku albo flaszce.
Po za tym to na pewno samochód, ja akurat jeżdżę tanim autem [corsa D] ale to już sprawia mi przyjemność, a co
  • Odpowiedz
@Polska5Ever Słuchawki za 1 koła xD Serio, jakość dźwięku wywala z laczków. Jeszcze posiadanie zwierzaka (w moim przypadku kota ruski krótkowłosy). I podróże z ziomkami, chodzenie na koncerty. Niektóre chwilę są bezcenne i trzeba korzystać z okazji. Chcę z ekipą jechać na Tomorrowland ale dostać zapro do kupienia biletów graniczy z cudem. Ostatecznie na ravy do Berlina ( ͡ ͜ʖ ͡) A i jeszcze sportowy i nietypowy
  • Odpowiedz
@Polska5Ever: Podróże (albo ogólniej: wrażenia) i książki. Dziwnie o tym napisałeś - jakby wszystko, co nie było odkładaniem pieniędzy byłą złą decyzją finansową ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mnie hamuje tylko to, że nie mam jeszcze swojego mieszkania, więc wypada trochę odkładać. Gdybym miał, to już w ogóle nie widziałbym powodu, żeby - po stworzeniu jakiejś skromnej poduszki finansowej - nie przewalać prawie całej kasy na rozwijające mnie
  • Odpowiedz
@Polska5Ever: odkąd odkryłem, że mogę zanocować dosłownie wszędzie, nie mam zobowiązań, to dobry śpiwór i jakieś parę pierdół na przeżycie mi wystarcza - czy to luksusowym autem na wakacje albo autostopem z plecakiem, kamperem lub jak żul bądź luksusowy survivalowiec, można przetrwać

Kiedyś jak vanlife w Polsce powstawał, to było głośne takie hasło:

Nie wszystko, co się opłaca, to warto. I nie wszystko co warto, to się opłaca.
  • Odpowiedz
@Polska5Ever: Nie rozpatruj w kategoriach "czy się opłaca" bo żyjąc jak żebrak będziesz tego żałował predzej czy pozniej. Ustał% dochodów które inwestujesz i% który przeznaczasz na zachcianki. Jak się mieścisz w% zachciankowym to realizuj i tyle :)
  • Odpowiedz