[Malachitowa_Laka_Morza]

Nie śpię od wtorku 6:00 rano, właśnie rozpoczął się czwartek czyli działam bez snu już 42h. Dalej nie chce mi się spać. Z jednej strony rewelka bo w końcu mam czas pograć gdy dzieci śpią, z drugiej strony trochę obawa o zdrowie, czy coś tam się nie popsuło i zaraz przyjedzie śmieciarka.
#gownowpis

[atteint]

@Malachitowa_Laka_Morza: dwie doby bez snu, to jeszcze nie tak wiele.

[ziiemniiak]

@Malachitowa_Laka_Morza bez przesady wspomagaczy?

[hohohohoho]

@Malachitowa_Laka_Morza: no i git. A ja właśnie idę spać i pośpię minimum do 12 bo wolne

[Arriva]

@Malachitowa_Laka_Morza: Czy żyjesz w stresie?

[Malachitowa_Laka_Morza]

@Arriva: umiarkowanym, raczej trzymam nerwy na wodzy.

[Arriva]

@Malachitowa_Laka_Morza: A pijesz kawę od razu po przebudzeniu?

[Malachitowa_Laka_Morza]

@Arriva: nie, kilka godzin po

[pokyw12]

@Malachitowa_Laka_Morza a spróbuj ograniczyć amfetamine

[Malachitowa_Laka_Morza]

@pokyw12: to nie to uniwersum ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pokyw12]

@Malachitowa_Laka_Morza skoro piszesz, że 42 godziny bez snu i nie chce Ci się spać to nie jest normalne. #!$%@? zegar biologiczny. Polecam ashwagandhe. Nie biorę odpowiedzialności za chore sny

[Arriva]

@Malachitowa_Laka_Morza: Akurat a propos Twojej wypowiedzi. Też miałem mniejsze lub większe problemy z zaśnięciem. Odstawiłem kawę, zwiększyłem aktywność fizyczną i jest dużo lepiej.

[Malachitowa_Laka_Morza]

@Arriva: chyba aktywności fizycznej akurat jakby trochę u mnie za mało.