Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
po 5 latach małżeństwa mnie zdradzia,tyle pięknych wspólnych chwil, trudniejszych i cięższych momentów przez które przechodziliśmy, planów na przyszłośc a wszystko zniweczone przez chęć spróbowania czegoś (kogoś) nowego. dowiedziałem się całkiem przypadkiem i pewnie żyłbym dalej w nieświadomości... najgorsze i to co wzbiera we mnie złośc to fakt, że ja żeby ją przekonać do siebie musiałem zrobić naprawdę dużo, wiele poświęcić, żeby chciała ze mną być. a teraz okazuje się że dała to samo obcemu typowi tylko dlatego że ma bardzo dużego i chciała spróbować jak to jest.... serio, jak o tym pomysle to powoli układa mi sie to w całość, mniej więcej od czasów lockdownu jak siedzieliśmy w domu na zdalnej zaczęła oglądać namiętnie filmy i serialiki na netflixie w stylu 50 twarzy greya, wiecie - o wyzwolonych kobietach które spotykają się z badboyami. no i w pracy u niej pojawił się taki typ, koleżaneczki jej zachwalały jego zaletę i sama postanowiła spróbować. po tym jak się rozstaliśmy (w ten sam dzień w którym się dowiedziałem) nie minął tydzień jak z bekiem chciała wracać i przepraszać, że nie wie co w nią wstąpiło, nie wie czemu, że kocha itd. dla mnie to i tak definitywny koniec, tyle dobrze, że nie mamy dzieci i jest rozdzielność podpisana (ja zarabiam 4x tyle co ona), miała wszystko na swoje zachcianki, miała ciepło domowego ogniska ale widocznie brakowało czegoś innego.
potwierdza się to że baby nie zrozumiesz, choćbyś dał jej dużo od siebie i starał się ponad wszystko to i tak gdzieś tam trawa będzie bardziej zielona z drugiej strony płotu. być możę w porę nie zareagowałem na sygnały (oglądanie tych odmużdzaczy godzinami przez nią, wieczne ślęczenie na telefonie i scrolowanie tiktoka itp). swoją drogą jeśli wierzyć w to co mówiła to typ przeleciał pół biura (gdzie praktycznie same mężatki) chociaż nie chce mi się w to wierzyć i pewnie tylko ona sie skusiła


#zwiazki #logikarozowychpaskow #kobiety



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 7
@mirko_anonim powodzenia Mirku. Ja już 8 lat po rozstaniu i 5 po rozwodzie ze zdradzieckim pomiotem.
Musisz ja wyciągnąć, bo popłaczę chwile a potem znów będzie szukać rozrywek. PO przekroczeniu takiej bariery kolejne razy przychodzą łatwo.

Ja się łudziłem, a w zasadzie w tym samym czasie byłem manipulowany i okłamywany, żeby mogła uzyskać co chciała. To nie Twoja wina, nikt nikogo do zdrady nie zmusza. Zawsze mogła otwarcie powiedzieć, że jej się