Wpis z mikrobloga

Mało problemów, to się jeszcze roborock zesrał. Zaczął kuleć na jedno koło. Motor przestał reagować. Już pierdyczany rozebrany. Ale dodatkowa, niechciana zabawa mnie spotkała i koszt z dupy. Echhhhh
#zalesie

Dobrze, że se kurde umiem sam to naprawić, to chociaż nie będę jakiemuś głąbowi płacił…