Wpis z mikrobloga

O tym jak libertarianizm w Polsce umarł przez konserwatywnego konia trojańskiego któremu należy się oplucie

Libertarianizmem zainteresowałem się w latach kiedy on był jak najbardziej wolnościowy, indywidualistyczny, po prostu "zdrowy", nie będący synkretycznym fikołkiem zagrabionym przez konserwatywnych reżimowców. Był to czas kiedy rozczarowałem się korwinem za teksty pokroju np pochwały stanu wojennego, jego promonarchiczności ect.
Wtedy libertarianizm JBWA był tym czym powinien być. Promowaniem indywidualizmu, gdzie dobro jednostki przeważa nad dobrem zbiorowości, wolny rynek jest zdecentralizowany, oddolny. W profilowych libertarian zamiast koron czy innego atrybutu reżimu były sneki, pirackie flagi, guy fawkes, flaga 13 kolonii USA. Piękne czasy pięknych idei.
Potem tak zwani "konserwatyści" podpięli się pod tę ideę niszcząc ją kilka lat. Zaczęly się przemywania pochwał państwa, monarchii, wyższości tradycji nad wolnością i prawami jednostki. Delikatne chochoły zwane paleolibertarianizmem, potem tworzenie symulacji postów, że król może być i "centralizować" anarchizm ect. Bzdur podpiętych pod elokwentny bełkot nie było końca. Zostawienie liberalnego Rothbarda na rzecz hansa hermana hoppe, którego libertarianizm to konserwatywne komuny oparte na silnej kontroli społecznej.
No i potem powstanie konfederacji i zagrabienie libertarianizmu pod konserwatywny but, gdzie kuce zamiast czytać misesa, rothbarda czy konkina zrobili doktóre memtzena guru od wolnego rynku.
Po takiej abominacji obecnie mogę siebie określić jako agorystę w kontekście ekonomii i anarchoindywidualistę w kontekście spraw społecznych. A libertarianizm? Akap? Idee i tak niszowe, ale obecnie martwe przez bandę incelskich kucy, których należało wygonić i banować na forach wolnościowych gdzie się da

#libertarianizm #kapitalizm #akap #anarchizm #bekazprawakow
Jarkendarion - O tym jak libertarianizm w Polsce umarł przez konserwatywnego konia tr...

źródło: 655b90e01f6b2655b90e01f6b3

Pobierz
  • 12
@Jarkendarion w sumie do kitu, że nawet w tych pięknych czasach sprzed dekady, kiedy to nawet rozkręcało się w PL Stowarzyszenie i Partia Libertariańska - już wtedy skupiskiem liberałów i kuców było ugrupowanie zwane Kongresem Nowej PRAWICY :-P

...czyli ugrupowanie zdecydowanie "niebieskie", biorące określoną stronę w sporze duopolu - zamiast iść swoją drogą...i takie to ugrupowanie się normictwu kojarzyło z "libertarianizmem"

(może konfa była tu tylko kolejnym etapem, gdy konserwy i narodowe
No ja również jestem w kontekście spraw społecznych indywidualistą i właśnie dlatego uważam, że każdy człowiek powinien móc decydować w jakim zrzeszeniu chce uczestniczyć- niezależnie od tego czy to ma być komuna konserwatywna, hipisowska czy socjalistyczna. To, że ktoś chciałby żyć w takiej lub innej intencjonalnej społeczności nie sprawia, że przestaje być libertarianinem. A co do domniemanego przez kucy wolnościowego charakteru monarchii to chodzi o to, że król z pomocą doradców ustala
@kuroszczur: Dobra, teraz mam wenę to odpowiem. Tak, jestem od paru lat miksem anarchoindywidualisty i agorysty, bo akap nadal okupują piwniczni konfiarze, którzy ci grożą helikoperami hoppego jeśli uznasz, ze konserwatywny kolektywizm nie jest wolnościowy XD
@wygolony_libek-97 co śmieszne korwin kiedyś jakoś trzymał prąd liberalny, gdzie nawet dawno temu mówił, ze narodowcy mają gwóźdź wbity w mózg, ale skoro teraz w konfie główny prym wiedzie braun i jego monarchiczny zamordyzm, gdzie
@Jarkendarion:

Jednak Monarchia to wciąż najstabilniejszy historycznie ustrój, znacznie żywotniejszy od demokracji, która jest podatna na populizm a przez to rozrost biurokracji i etatyzmu. Stare monarchie upadły ale trwały setki lat, podczas gdy państwo przewodnie komunizmu czyli ZSRR przetrwało 70 lat. Ale gdy piszę o monarchii nie koniecznie chodzi mi o przywrócenie starej monarchii wyglądającej dokładnie tak jak kiedyś. Z wszelkich ustrojów, to monarchia pozostawia największe pole suwerenności jednostki, ponieważ król