Wykopaliska archeologiczne prowadzone na terenie libańskiego Sydonu wskazują, że już Fenicjanie stosowali rozwiązania protetyczne w postaci mostków dentystycznych. Również znaleziska na terenie Toskanii pokazują, że konstrukcje ze złota i naturalnych zębów nie były obce starożytnym Etruskom.
Ślady zaawansowanej technologii dentystycznej znajdujemy także u Rzymian: udoskonalili protetykę, opracowali metody unieruchamiania chwiejących się zębów. Kwestia „sztucznej szczęki” znalazła się także w prawie 12 tablic – otóż zawarto tam przepis mówiący o tym, że nie ma potrzeby do kremacji usuwać nieboszczykowi zębów na stałe połączonych ze złotem, w którym zostały osadzone (w przeciwieństwie do protez, wykonanych najczęściej ze złota, które należało usunąć przed spaleniem zwłok).
Pierwszą wzmiankę o leczeniu rzymskich zębów pozostawił nam Aulus Cornelius Celsus. Pisał o zastosowaniu jako wypełnienia mieszanki złożonej z włókien bawełny i ołowiu (to właśnie od łacińskiej nazwy ołowiu – plumbum- pochodzi nazwa naszej dzisiejszej plomby).
Jeśli zaś chodzi o pomysły rzymskich lekarzy na źródło bólu zębów i jego leczenie, mamy do czynienia z wieloma teoriami: począwszy od istnienia „robaka zębowego” (Skryboniusz Largus), poprzez absolutnie fantastyczne pomysły Pliniusza Starszego (by zapobiec bólowi zębów należało 2 razy w miesiącu zjadać całą mysz) aż po teorię Galena, który przypisywał ból zęba „wewnętrznym działaniom zjadliwych, niszczycielskich humorów”.
Wykopaliska archeologiczne prowadzone na terenie libańskiego Sydonu wskazują, że już Fenicjanie stosowali rozwiązania protetyczne w postaci mostków dentystycznych. Również znaleziska na terenie Toskanii pokazują, że konstrukcje ze złota i naturalnych zębów nie były obce starożytnym Etruskom.
Ślady zaawansowanej technologii dentystycznej znajdujemy także u Rzymian: udoskonalili protetykę, opracowali metody unieruchamiania chwiejących się zębów. Kwestia „sztucznej szczęki” znalazła się także w prawie 12 tablic – otóż zawarto tam przepis mówiący o tym, że nie ma potrzeby do kremacji usuwać nieboszczykowi zębów na stałe połączonych ze złotem, w którym zostały osadzone (w przeciwieństwie do protez, wykonanych najczęściej ze złota, które należało usunąć przed spaleniem zwłok).
Pierwszą wzmiankę o leczeniu rzymskich zębów pozostawił nam Aulus Cornelius Celsus. Pisał o zastosowaniu jako wypełnienia mieszanki złożonej z włókien bawełny i ołowiu (to właśnie od łacińskiej nazwy ołowiu – plumbum- pochodzi nazwa naszej dzisiejszej plomby).
Jeśli zaś chodzi o pomysły rzymskich lekarzy na źródło bólu zębów i jego leczenie, mamy do czynienia z wieloma teoriami: począwszy od istnienia „robaka zębowego” (Skryboniusz Largus), poprzez absolutnie fantastyczne pomysły Pliniusza Starszego (by zapobiec bólowi zębów należało 2 razy w miesiącu zjadać całą mysz) aż po teorię Galena, który przypisywał ból zęba „wewnętrznym działaniom zjadliwych, niszczycielskich humorów”.
https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/mostki-dentystyczne-w-swiecie-antycznym/
#rzym #antycznyrzym #imperiumromanum #historia #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #venividivici #qualitycontent #archeologia
--------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
Treść została ukryta...